Przygarnęła niewidomego szopa pracza i podarowała mu drugie życie. Nagranie wzrusza do łez
Autor Kamila Krótka - 27 Lipca 2020
Niewidomy szop pracz miał niebywałe szczęście. Dzięki nowej właścicielce otrzymał drugie życie po tym, jak został pobity przez swojego wcześniejszego opiekuna. Nagranie z udziałem szopa i kobiety rozczuli każdego.
Szop pracz ma za sobą traumatyczne przeżycia. Na szczęście kobieta ocaliła go od kolejnych cierpień. Nowa opiekunka okazała się mieć wielkie serce, dzięki któremu zwierzę zyskało nie tylko kochający dom, lecz także popularność.
Ratunek dla niewidomego szopa
Lee, emerytowana nauczycielka, uratowała życie małemu szopowi o imieniu Trouper po tym, jak zwierzę zostało pobite przez pewnego golfistę, który był jego właścicielem. W Północnej Karolinie zabrania się weterynarzom leczyć dzikie zwierzęta. W związku z tym, że kobieta jest licencjonowaną rehabilitantką dzikich zwierząt, wzięła szopa do domu. niestety, zwierzę nie poruszało się ani nie odpowiadało na bodźce.
Po pięciu dniach walki o jego życie Lee planowała już uśpić Troupera. Jednak tuż przed podaniem mu lekarstwa, zaczęła płakać. - Jedna z moich łez spadła na jego małą twarzyczkę. Mówiłam do niego: przepraszam mój mały przyjacielu… Wtedy właśnie otworzył buźkę, przeciągnął się i ziewnął - wspomina Lee.
Nagłe przebudzenie małego Troupera powstrzymało kobietę od uśpienia go. Z każdym dniem zwierzę miało się coraz lepiej, a według prawa Północnej Karoliny, Lee po sześciu miesiącach powinna wypuścić szopa na wolność lub uśpić go. Nie było to jednak możliwe, bo Trouper w dalszym ciągu nie był w stanie chodzić, wspinać się, pływać, a nawet zdobywać pożywienia czy bronić się. - Zostanę z Tobą i nie pozwolę, aby jakikolwiek człowiek ponownie Cię skrzywdził - obiecała Lee szopowi.
Razem w Stanie Słońca
Kobieta nie mogła zatrzymać szopa w Północnej Karolinie, dlatego postanowiła poszukać stanu, w którym będzie to możliwe. Okazało się, że takim miejscem jest m.in. Floryda, dlatego Lee sprzedała niepotrzebne rzeczy, spakowała swój skromny dobytek i pojechała z Trouperem rozpocząć nowe życie w tzw. Stanie Słońca.
Dzisiaj grzeje:
1. Tysiące fanów modliło się za niego. Rodzina przekazała właśnie pilną wiadomość o Jerzym Stuhrze
2. Dotarli do rodziny, która brała udział w programie "Nasz nowy dom". Poznali wszystkie tajemnice
3. Bosak o konwencji stambulskiej: sfałszowany polski tekst
Szop został tam zwierzęcym ambasadorem, kilka razy w tygodniu bywa w szkołach, przedszkolach, szpitalach, bibliotekach, kościołach czy na festiwalach. Tam pokazuje, że każde żywe stworzenie zasługuje na szacunek. Zwierzę ma swoją stronę oraz profile na Twitterze i Facebooku. Doczekał się nawet książki o sobie “Trouper: The True Adventures of a Blind Raccoon” ("Trouper: prawdziwe podróże niewidomego szopa"). - Jest niesamowitym maleńkim zwierzątkiem - powiedziała Kyle L. Miller, autorka książki.