1. Pani Magda miała wyjść na zwykły spacer z córką. Nie wiedziała, że zaraz będzie musiała zmierzyć się z ogromnym ryzykiem
2. Monitoring nagrał porażające sceny w pralni. Myślał, że nikt go nie widzi, posunął się do strasznej rzeczy
3. 1500 zł dodatku miesięcznie. Wiceminister właśnie potwierdził wejście nowej dopłaty
- Jak patrzę na te spotkania Aleksa z Noskami, to widzę, że on się tak samo świetnie bawi. Widzę 100 procent zabawy. Cieszy się, że Noski do niego dzwonią. Teraz to już jest taka norma, jakby wujek albo ciocia dzwoniła. Gdy mówię mu, że o 16:30 będą dzwonić Noski, on jest gotowy, a potem idzie sobie z nimi rozmawiać. Opowiada co było na dworze, na podwórku, co w domu, np. że wystraszył babcię. Tak jakby rozmawiał z kolegą. I oczywiście też się wydurnia, bo na tym to wszystko polega. Praca Nosków to naprawdę świetna robota. Ciężko znaleźć słowa, żeby to opisać. Wiem, że to wymaga bardzo dużego wysiłku, bez którego to nie działałoby, tak jak działa teraz - mówi Adrian Pittner w wywiadzie dla Onet.