Bezdomny trafił do szpitala. Wkrótce lekarze zorientowali się, że mężczyzna nie jest sam

Autor Olga Szmańda - 8 Września 2020

Bezdomny trafił do szpitala z ulicy. Lekarze, którzy przyjęli mężczyznę na oddział nie spodziewali się, kto postanowi mu towarzyszyć. Jedna z brazylijskich pielęgniarek udokumentowała niesamowite zdarzenie i zamieściła je w swoich mediach społecznościowych. Scena, która rozegrała się w Santa Catarina w Brazylii wyglądała jak kadr z filmu. Bezdomny chorujący na ciężką chorobę nie był sam na oddziale. To, co zauważyła pielęgniarka i reszta służby medycznej, wprawiło wszystkich w osłupienie.

Bezdomny, który trafił do szpitala Hospital Regional Alto Vale w południowym stanie Santa Catarina w Brazylii stał się przykładem więzi człowieka ze zwierzęciem. Mężczyzna został przyjęty na oddział o trzeciej w nocy. Cris pielęgniarka, która robiła akurat obchód przyjęła mężczyznę na oddział. Kobieta wiedziała, że bezdomny przyszedł do szpitala by przyjąć leki, które są mu bardzo potrzebne. César cierpi na ciężką chorobę i każdego dnia walczy z jej dolegliwościami. Dlatego też musiał być poddany hospitalizacji w placówce medycznej. Mimo to mężczyzna wydawał się być uśmiechnięty i opanowany. Jego choroba nie zabierała mu radości z życia i chęci do walki z nią. Jak okazało się później, wszystko za sprawą grupy przyjaciół.

Aż 4 tys. zł miesięcznie do emerytury. Na taki dodatek ma szansę załapać się sporo PolakówCzytaj dalej

Pielęgniarka Cris po odebraniu od mężczyzny raportu z jego stanem zdrowia była zszokowana tym co zobaczyła przy drzwiach wejściowych szpitala. Okazał się, że za Césarem przez całą drogę na oddział podążali jego oddani przyjaciele. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to kim są jego bliscy.

Bezdomny wszedł do szpitala z grupą przyjaciół

Cris wkrótce zdała sobie sprawę, że chociaż César może być teraz w trudnym sytuacji, nie brakuje mu przyjaciół. Mała grupka czterech psów stała pod drzwiami szpitala, czekając cierpliwie na Césara z lekko zaniepokojonym spojrzeniem. Cris odkryła, że tymi lojalnymi szczeniętami opiekuje się César, który często sam wychodzi bez posiłku, aby upewnić się, że jego futrzani przyjaciele dostaną jedzenie. Mimo swojej choroby woli by to właśnie zwierzaki chodziły najedzone, czyste i miały ciepłe miejsce do spania.

„Wszyscy są dobrze zadbani i pulchni. Widok ich w takim stanie, czekających przy drzwiach, pokazuje tylko, jak bardzo się o nich troszczy i jak bardzo je kochaj”. - powiedziała kobieta w wywiadzie z The Dodo. 

Dzisiaj grzeje:
1. Została okrzyknięta najładniejszą babcią na świecie. Ma 63 lata, a figury zazdroszczą jej nawet nastolatki
2. Dziewczynka dała lwu buziaka przez szybę. Nie mogła się spodziewać, jak zareaguje dzikie zwierzę

Gdy César zaczął dochodzić do siebie, personel zaprosił psy do środka, aby mogły być u jego boku. Zaproponowali mu posiłek, którym oczywiście podzielił się z włochatymi kumplami. Kiedy mężczyzna mógł wrócić już do codzienności na ulicy psy wiernie wyruszyły z nim. Pielęgniarka była zszokowana zażyłością, jaka łączy bezdomnego i jego psy. Wzajemna miłość i troska, którą dzieli się ze swoimi psimi towarzyszami z pewnością pomoże im zachować bezpieczeństwo i jest krzepiącym przykładem trwałej dobroci w surowym, bezlitosnym świecie.

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Pies podczas pogrzebu nie chciał odejść od trumny swojego pana. Po ceremonii zrobił rzecz, która powaliła wszystkich na kolana
  2. Dlaczego pies wymiotuje? Podpowiadamy, jak rozpoznać przyczynę i pomóc zwierzakowi
  3. Ona ma 98 lat, a on 94. Wzięli ślub, niewiarygodne gdzie się poznali
  4. Para trafiła do księgi rekordów Guinnessa. Najstarsze małżeństwo świata jest ze sobą 80 lat
  5. Kochały go miliony. Wiele lat po śmierci żona wreszcie poznała o nim prawdę
  6. Słońce wchodzi w zupełnie nowy cykl. Czy stanowi zagrożenie dla ludzkości? Co to oznacza? NASA wyjaśnia

Źródło: good-news.center

Następny artykuł