Po nieprzychylnym i emocjonalnym incydencie Britney została prawnie ubezwłasnowolniona przez swojego ojca. Pan Jamie Spears od tamtej pory sprawuje całkowitą władzę nad obecnie 38-letnią córką. Przez tę sytuację kobieta nie może wykonywać podstawowych czynności bez zgody swojego ojca. Britney m.in. nie poprowadzi auta, nie zagłosuje, nie zagospodaruje majątkiem, nie zwiąże się z kimś czy nie udzieli wywiadu bez aprobaty swojego taty. Cała sytuacja przybrała więc dużo poważniejszy wymiar niż na początku w 2008 roku. Wtedy fanom wydawało się, że mężczyzna zrobił to z troski o swoje dziecko.
Po latach ubezwłasnowolnienia Britney Spears jej fani w końcu postanowili wstawić się za swoją idolką. Ojciec kobiety razem z prawnikiem zarządza jej majątkiem o wartości prawie 60 mln dolarów. To zaniepokoiło internautów. Piosenkarka nie ma możliwości samodzielnego poruszania się, udzielania wywiadów czy prowadzenia swoich mediów społecznościowych. Fani zauważyli jednak drobne sugestie Britney właśnie w tych mediach społecznościowych. Według nich potrzebuje ona pomocy i prosi o to ludzi na całym świecie. Nakazy i zakazy, jakie obecnie ją obowiązują, są stosowane w stosunku do osób z np. demencją, z pewnością nie w stosunku do kogoś w jej stanie. Fani po opublikowaniu paru filmików gwiazdy w mediach społecznościowych zorganizowali akcję FREE BRITNEY. Jednym z powodów był wpis zawierający cytat z książki „Bóg rzeczy małych” Arundhati Roy, opowiadającej o wymagającym i apodyktycznym ojcu.
Dzisiaj grzeje: 1. Kilka tysięcy Polaków dostanie 1700 zł dodatku do wynagrodzenia. Komu się należy?
2. Duda otrzymał maila z ogólnodostępnej domeny. W Kancelarii Prezydenta się nie zorientowali
22 lipca, odbędzie się przesłuchanie w sprawie wolności Britney Spears. Jej fani apelują do wszystkich, by dostarczyć kobiecie jak najwięcej wsparcia. Ich zdaniem ruch FREE BRITNEY ma wesprzeć wokalistkę i dać jej siłę do walki o swoje prawa. Dodatkowo ludzie z całego świata podpisują petycję, dzięki której gwiazda będzie mogła zatrudnić własnego prawnika. Jak widać wielbiciele zaangażowali się w sprawę i chcą walczyć o podstawowe prawa do decydowania o sobie przez Britney. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.freebritney.net
ZOBACZ TAKŻE:
Źródło: vogue.pl