Znalazła w ogródku granat i troskliwie się nim zaopiekowała. Umyła, przykryła wiadrem i wezwała saperów

Autor Kamila Krótka - 19 Lipca 2020

Granat w ogródku? Zdarza się. Kobieta miała wiele szczęścia. Postanowiła bowiem umyć i przykryć nietypowe znalezisko, zamiast niezwłocznie poinformować o nim saperów. Na szczęście nie doszło do tragedii.

Znaleziony granat może stanowić ogromne niebezpieczeństwo. Saperzy ostrzegają, że nawet dotykanie tego typu broni czy niewypałów to ogromna nieodpowiedzialność i sugerują, by trzymać się od nich z daleka i niezwłocznie powiadamiać o nietypowych znaleziskach specjalistów. Kobieta z Kielc nie była jednak świadoma zagrożenia i troskliwie zaopiekowała się granatem, zanim przyjechali po niego mundurowi.

Muzułmanka z dwójką dzieci weszła do tramwaju w Warszawie. Niebywałe, co się potem wydarzyłoCzytaj dalej

Granat w ogródku

Jak poinformowało na swoim profilu na Facebooku Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach, Patrol Saperski otrzymał zgłoszenie o niebezpiecznym przedmiocie znajdującym się na terenie prywatnej posesji w Kielcach. Podczas pracy w ogrodzie kobieta wykopała granat ręczny F-1.

- Jest on pozostałością po II wojnie światowej, ale w dalszym ciągu używanym. To broń, która doskonale radzi sobie w walce z wrogiem. W tym przypadku granat miał utrącony zapalnik i był szczególnie niebezpieczny, bo jego promień śmiertelny to 200 metrów - powiedział st. chor. sztab. Robert Krasowski z Patrolu Saperskiego Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach.

Alarm saperów

Właścicielka posesji nie poinformowała saperów o znalezisku od razu po tym, jak go znalazła. Wcześniej umyła granat i zakryła go wiadrem. Jak ostrzega jeden z saperów: „To bardzo niebezpieczne zachowanie, bo samo dotykanie takiego przedmiotu może doprowadzić do tragedii”.

Dzisiaj grzeje:
1. Przykre informacje o córce Martyny Wojciechowskiej, mało kto wiedział. "Zostaje tylko modlitwa"
2. Dotarli do rodziny, która brała udział w programie "Nasz nowy dom". Poznali wszystkie tajemnice
3. Nakaz noszenia maseczek niezgodny z prawem

Na szczęście historia zakończyła się pomyślnie, bo granat zabezpieczono i przewieziono na poligon w Nowej Dębie. Tam broń została natychmiast zniszczona. Kobiecie nic się nie stało. Mimo że jej zachowanie było nieodpowiedzialne, historia miała szczęśliwe zakończenie.

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Wstrząsające sceny podczas pogrzebu. Żałobnicy nagle usłyszeli przeraźliwe krzyki z trumny, wszyscy zamarli
  2. Żyrardów. Suczka żyła w odrażających warunkach. Zdjęcia wprawiają w osłupienie
  3. Wilki z Czarnobyla przenoszą swoje zmutowane geny w inne rejony Europy, ostrzegają naukowcy
  4. "Jacek Kurski weźmie drugą pierwszą komunię"? Internauci reagują na drugi ślub kościelny polityka
  5. Niezwykłe nagranie z córką Michała Wiśniewskiego. Wideo, którego nie zapomnicie
  6. Rekin chwycił chłopca w szczęki. Ojciec natychmiast wskoczył za nim do wody
  7. Tragiczna wiadomość z samego rana. 33-letnia gwiazda została znaleziona martwa w parku, policja bada okoliczności śmierci

źródło: donald.pl / facebook.com

Następny artykuł