Chmary komarów nad Polską. Jest sposób, by zmniejszyć ich populację

Autor Kamila Krótka - 20 Lipca 2020

Komary są prawdziwym utrapieniem dla milionów Polaków. Istnieje jednak naturalny sposób na to, aby znacznie zmniejszyć ich populację. Czy zaczniemy go stosować w Polsce?

Wilgotny początek roku sprawił, że mamy do czynienia z dużą liczbą komarów. Nie ma w tym nic niebezpiecznego, bo komary nie roznoszą w Polsce chorób. Skutecznie uprzykrzają jednak życie milionom ludzi w naszym kraju. A sposób na zmniejszenie ich populacji wydaje się prosty i tani.

"Jacek Kurski weźmie drugą pierwszą komunię"? Internauci reagują na drugi ślub kościelny politykaCzytaj dalej

Komary atakują Polaków

W lipcu liczba komarów jest większa niż zazwyczaj. Taki stan może potrwać nawet do końca sierpnia. – Trwa "wyścig zbrojeń" pomiędzy nami a pasożytem, jakim niewątpliwie są komary. My opracowujemy repelenty, a komary uodparniają się na nie, podobnie jak bakterie na antybiotyki. Nie ma jednak czego się obawiać. Nie ma żadnych dowodów na to, żeby komary mogły przenosić wirusy takie jak SARS-CoV-2, w naszym klimacie komar w ogóle nie przenosi poważnych chorób – powiedział prof. Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Do zwalczania komarów nie trzeba stosować chemicznych środków. Okazuje się, że te insekty mają swoich naturalnych wrogów. – Nauka dała nam do dyspozycji wszelkie repelenty, czyli środki ochrony przed komarami. Możemy stosować też naturalne olejki eteryczne pochodzące z mięty czy lawendy. Trudno jednak oczekiwać od nauki sposobu na całkowite pozbycie się komarów ze środowiska. Aby zmniejszyć populacje komarów, powinniśmy dbać o to, aby miały one swoich naturalnych wrogów w naturze – tłumaczył zoolog.

W środowisku naturalnym spotkać się możemy z takimi wrogami komarów, jak: jerzyki, jaskółki, a nawet nietoperze. W ciągu jednego dnia potrafią one zjeść nawet kilkadziesiąt tysięcy owadów, co znacznie przyczynia się do zmniejszenia ich populacji.

Nie tylko ptaki wrogami komarów

Skutecznymi wrogami komarów są też płazy: żaby, traszki czy ropuchy. Aby więc powstrzymać nieco aktywność komarów, trzeba zadbać o obecność w środowisku naturalnym żab i ropuch. Trzeba pamiętać też o tym, że gryzące nas komary to nie tylko dorosłe owady. Ich larwy rozwijają się w płytkich zbiornikach, porzuconych oponach, a nawet częściach plastikowych tworzyw wypełnionych wodą. Dlatego tak ważne jest, aby dbać o porządek i czystość.

Dzisiaj grzeje: 1. Nie zdążyli do kliniki i stało się, na parkingu. Niesamowite nagranie podbija internet
2. Ile wynoszą wydatki na pierwszą damę? Kancelaria Prezydenta tego nie wie

– W przydomowych ogrodach mamy oczka wodne, ale wpuszczanie tam jedynie złotych karasi jest błędem. Same ryby nie poradzą sobie z larwami komarów lepiej, niż poradziłby sobie z nimi płazy. Niestety te ryby, które pływają w oczkach wodnych, redukują liczbę płazów w okolicy, zjadając również ich larwy. Dodatkowo ludzie pozbywają się żab i ropuch z okolicy swoich domów – mówi prof. Tryjanowski, nawołując, aby tworzyć oczka wodne atrakcyjne dla płazów. Naturalne metody na komary są bowiem skuteczniejsze od tych chemicznych.

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Czy puma Nubia może tęsknić za właścicielem? Słowa eksperta rzucają światło na sprawę
  2. Pole magnetyczne Ziemi może niedługo się odwrócić. Nastąpi to o wiele wcześniej, niż zakładano
  3. Unieważnili uchwałę "anty-LGBT". Miażdżący wyrok sądu. Po raz pierwszy w Polsce
  4. Policjanci przygotowali posiłek dla pięciorga dzieci, których matka została zabrana do szpitala
  5. Zgubiła pierścionek zaręczynowy w ogrodzie. Znalazła go po 13 latach na marchewce
  6. Patogwiazda Fame MMA podbiła serca mężczyzn. Marta Linkiewicz wygląda zupełnie inaczej, odebrało nam mowę (FOTO)

źródło: rmf24.pl

Następny artykuł