i niehumanitarne traktowanie zwierząt. Jest też ekonomiczna oraz przyjazna dla środowiska.
W momencie początkowej fazy epidemii w Indiach, popularność zaczął zdobywać na Twitterze hashtag #NoMeatNoCoronavirus. W ten sposób obywatele kraju komentowali swoją postawę wobec jedzenia mięsa, uznając koronawirusa za „gniew Boży” oraz „karę” za postępowanie Chińczyków. W sieci nie zabrakło przy tym plotek, według których wegetarianie nie zarażają się chorobą COVID-19. Dane te, rzekomo potwierdzone przez WHO, były oczywiście fałszywe.
Stanowisko w sprawie zakażenia zajął w Indiach minister zdrowia Haryana Anil Vij, wzywając ludzi do przejścia na dietę wegetariańską. Natomiast dyrektor AIIMS (All India Institute Of Medical Science), dr Randeep Guleria powiedział, że wegetariańskie jedzenie nie jest źródłem infekcji. Z kolei według brytyjskiego gitarzysty Briana Maya, pandemia pochodzi od „ludzi jedzących zwierzęta”.
Dzisiaj grzeje: 1. Bajkowa wioska, w której nie ma dróg, naprawdę istnieje. Czas i życie płyną tam w zupełnie innym rytmie
2. Wyniósł z lasu 100 ton śmieci. Niezwykły wyczyn polskiego emeryta
Do tej pory nie przeprowadzono badań potwierdzających, że jedzenie mięsa jest odpowiedzialne za wybuch pandemii, a mimo to dieta wegetariańska zyskuje zwolenników na całym świecie. Jeśli trend ten się utrzyma, z pewnością wyjdzie to na dobre nie tylko naszemu zdrowiu, ale i planecie.
ZOBACZ TAKŻE:
źródło: The Print
Następny artykuł