Wyniósł z lasu 100 ton śmieci. Niezwykły wyczyn polskiego emeryta

Śmieci, które wyniósł z lasu, ważyły aż 100 ton. Polski emeryt ratuje naszą przyrodę. Niespotykany wyczyn pana Waldemara Woźniaka. 71-latek okazał się ekologiem z prawdziwego zdarzenia.

Śmieci zasypują polskie lasy, które - gdy są czyste - zachwycają zielenią i podbijają nasze serca możliwością organizowania w nich długich spacerów. Teraz, gdy spędzamy dużo czasu na zewnątrz, od kiedy jest to możliwe w dobie pandemii, lasy okazały się szczególnie cenne i miłe naszym sercom. Niestety wciąż są tacy, którzy nielegalnie wywożą tam śmieci.

Wyrzucili noworodka na śmietnik, bo ich rozczarował. Nawet go nie nazwali. Dziecko znalazł i uratował sprzątaczCzytaj dalej

Śmieci z lasu i rzeki, aż 100 ton

Pan Waldemar Woźniak na przekór innym podjął się nie lada wyzwania. Z początku syzyfowa praca opłaciła się mężczyźnie. Jego zamiłowanie do ekologii sprawiło, że sam zaczął zbierać śmieci w pobliskich lasach. Poza tym, że indywidualnie zajmuje się oczyszczaniem, zbiera również grupy ochotników. Razem ze swoimi przyjaciółmi w jeden weekend oczyszczają cały ustalony region. W ostatnim czasie grupa wsparcia zajęła się oczyszczaniem nurtu rzeki Piława w okolicy Boleścina. Jest to niewielka wieś na południe od Świdnicy. Według Pana Waldemara odkrycia to nie tylko plastikowe butelki czy zwykłe śmieci. On sam znalazł choćby fragmenty lodówki, a nawet fotel.

Dzisiaj grzeje:
1. Tysiące Polaków mogą ubiegać się o bezzwrotną dotację. Łatwo z niej skorzystać
2. Fałszywe zdjęcie z Cezarym Żakiem trafiło do sieci

Pomoc dla pana Waldemara

Jak donosi emeryt we wcześniejszych akcjach sprzątających, udało mu się wywieźć aż 300 worków pełnych odpadów. W ubiegłym roku wywiózł aż 70 ton śmieci, z kolei od początku 2020 roku aż 30 ton. To pokazuje jak wiele odpadków odpadków znajduje się w polskich lasach. Pan Waldemar apeluje o pomoc. Niestety, z wypłat emeryta nie jest w stanie zakupić wszystkich potrzebnych materiałów do oczyszczania naszej natury. Jego prośba kierowana jest do firm, które mogłyby zechcieć pomóc finansować jego szlachetne przedsięwzięcie.

ZOBACZ TAKŻE: