Matka odnalazła syna po 34 latach. Fatalna pomyłka zakończona happy endem

Autor Olga Szmańda - 23 Sierpnia 2020

Matka po 34 latach rozłąki odnalazła swoje dziecko. Małżeństwo przeżyło niezwykłą tragedię - ich dzieci podmieniono w szpitalu, dlatego przez lata wychowywali nie swoje potomstwo. Dzięki akcji zorganizowanej na Facebooku rodzice w końcu poznali swojego biologicznego syna.

Chłopiec wychowywany przez małżeństwo z Szydłowca znacząco różnił się od reszty swojej rodziny. Pani Elżbieta wraz z mężem nawet nie podejrzewała, dlaczego ich syn jest inny niż wszyscy. Przez wiele lat zamykał się w sobie, nie nawiązywał bliskości z krewnymi i często uciekał z domu. Wkrótce do tego wszystkiego doszło złe zachowanie młodego Maćka. W życiu chłopca pojawiły się alkohol i narkotyki, zaczął też wagarować. Wkrótce po tym rodzinna zagadka została wyjaśniona.

Tańczą ze sobą od 40 lat. Nawet najlepszym szczęka opada z wrażeniaCzytaj dalej

Matka i burzliwe dzieciństwo syna

- Wszystkich synów darzyliśmy jednakową miłością i traktowaliśmy tak samo, jednak Maciek był zawsze oziębły w stosunku do nas, nie chciał się przytulać. Nie utrzymywał też bliskich kontaktów z braćmi ani nie chciał uczestniczyć w żadnych spotkaniach rodzinnych. Po prostu od początku czuł się u nas obco - mówi pani Elżbieta.

Przez lata problemów z Maćkiem w końcu wydarzyła się tragedia. W 2016 roku młody mężczyzna został znaleziony w opuszczonym budynku, w którym doszło do pożaru. Zwłoki 30-latka były zwęglone, stąd trudności w zidentyfikowaniu go na prośbę rodziny. W tym celu zostały wykonane testy DNA. Właśnie wtedy rodzina Macieja doszła do prawdy, która skrywana była od ponad 30 lat. Niestety mężczyzna nie był synem państwa Zielińskich. Cała sytuacja z uwagi na tragedię i wynik testów genetycznych wstrząsnęła rodziną. Pani Elżbieta postanowiła jednak odnaleźć swojego prawdziwego syna. Po pomoc w szukaniu dziecka zgłosiła się do portalu „Zaginieni przed laty”. Z pewnością nie sądziła, w jaki sposób rozstrzygnie się cała sprawa.

Znaleziony po latach

Cała rodzina państwa Zielińskich rozpoczęła poszukiwania, zaczynając od szpitala, w którym urodził się chłopiec. Placówka znajdująca się w Radomiu przy ul. Tochtermana niestety nie była w stanie udzielić informacji rodzinie. Większość dokumentów zawierających jakiekolwiek dane rodzących kobiet w tamtym okresie, została zniszczona. Natomiast prokuratura zajmująca się sprawą twierdziła, że incydent z przeszłości jest już przedawniony. Wtedy rodzina zgłosiła się o pomoc do portalu „Zaginieni przed laty”.

- Postanowiłam się jednak nie poddawać, bo nie daje mi spokoju myśl, że gdzieś na świecie żyje moje dziecko. Nie chcę burzyć jego spokoju, ani tej rodziny, chcę tylko wiedzieć, czy jest szczęśliwe - wyznała Elżbieta Zielińska.

Dzięki zaangażowaniu dwóch portali ich stron internetowych „Zaginieni przed laty” i strony zajmującej się adopcją, w końcu udało się odnaleźć zaginionego syna. Idąc po nitce do kłębka, ludzie dobrej woli skontaktowali się z mężczyzną pasującym do opisu. Wszystko za sprawą śledztwa, jakiego dokonały te instytucje.

- Okazało się, że prywatna osoba jest w stanie pomóc w dojściu do prawdopodobnego biologicznego syna. Oczywiście zostały sprawdzone wszystkie możliwe dzieci, które się urodziły tego dnia. Było mnóstwo teorii, ale udało się - powiedziała Iga Ore-Ofe, przedstawicielka strony „Zaginieni przed laty”.

Cała akcja poszukiwań zakończyła się pozytywnie i dała nadzieję pani Elżbiecie na poznanie swojego biologicznego syna. Rodzina nie spotkała się jeszcze z „prawdziwym” dzieckiem, natomiast wierzy, że jest to kwestia czasu. Teraz chcą dać mężczyźnie czas na poukładanie tego wszystkiego. On również musi poinformować swoich bliskich o zajściu sprzed laty. Mimo to pani Zielińska jest pełna optymizmu i nadziei na lepsze jutro. Jest wdzięczna zaangażowanym portalom i czeka na poznanie swojego syna.

Dzisiaj grzeje:
1. Tysiące Polaków mogą ubiegać się o bezzwrotną dotację. Łatwo z niej skorzystać
2. “Won z Mojego Miasta...”. Żona posła PiS zaatakowała dziewczynę z tęczową torebką?

- Jesteśmy w szoku, to wielkie zaskoczenie. Ze względu na tę drugą rodzinę, która wychowywała moje biologiczne dziecko, nie mogę za wiele powiedzieć. Oni jeszcze o niczym nie wiedzą, a ustaliliśmy, że powinni dowiedzieć się od syna - mówiła Elżbieta Zielińska portalowi „Polsat news”.

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Małgorzata Rozenek pokazała "czwartego syna". Zdjęcia rozczulają
  2. Naukowcy prześwietlili 1000-letni posąg. W środku znaleźli coś, co zwaliło ich z nóg
  3. Rozwiodła się po 44 latach małżeństwa i przeszła niezwykłą przemianę. Odmłodniała o 20 lat. Jak to zrobiła?
  4. Przeżyła śmierć kliniczną. Twierdzi, że widziała duchy. Teraz jest medium
  5. 3 razy przeżyła śmierć kliniczną. Wyznaje, co widziała po drugiej stronie
  6. Robert Lewandowski zapisał się w historii sportu. Mało kto wie o jego niesamowitym osiągnięciu, już teraz jest legendą

źródło: dobrewiadomosci.net

Następny artykuł