a z kolei te mocno zbite – galaktyki. Można usłyszeć tam też bardziej złożone i dłuższe dźwięki emitowane natomiast przez galaktyki spiralne.
Wraz z upływem czasu zmienia się częstotliwość emitowanych dźwięków. Rozpoczyna się na 30, a kończy na 1000 hertzach. Elementy zajmujące niższe części obrazu emitują niskie rejestry muzyczne, a te wyższe – wysokie dźwięki. NASA podkreśla, że najprzyjemniejsze dźwięki emituje gęsty klaster galaktyk o nazwie RXC J0142.9+4438.
Dzisiaj grzeje: 1. Bajkowa wioska, w której nie ma dróg, naprawdę istnieje. Czas i życie płyną tam w zupełnie innym rytmie
2. Wyniósł z lasu 100 ton śmieci. Niezwykły wyczyn polskiego emeryta
Być może nie jest to muzyka, której mamy ochotę słuchać wieczorami. Jednak nowe odkrycie inżynierów NASA z pewnością jest pozytywnie zaskakującą wiadomością.
ZOBACZ TAKŻE:
źródło: focus.pl
Następny artykuł