Zakochała się w buddyjskim mnichu i wyjechała z nim na dalekie pustkowia. Jak wygląda jej życie 7 lat później?

Autor Olga Szmańda - 30 Sierpnia 2020

Uczucie, które rozkwitło między tym dwojgiem jest niespotykane. Mila i jej niesamowity partner poznali się w bardzo wyjątkowym miejscu, a początki ich miłości przypominają historię jak z bajki. Para stworzyła więź, która zapoczątkowała relację na całe lata.

Ukrainka imieniem Mila przez wiele lat mieszkała w Rydze razem ze swoją rodziną. Od dziecka uwielbiała podróżować i eksplorować różne miejsca na świecie. Praca biurowa zdecydowanie nie była dla niej. Dlatego też razem z bratem postanowiła otworzyć nowy biznes. Wspólnie postanowili otworzyć sklep internetowy. Mila pracowała zdalnie nad ich biznesem, podróżując i zarabiając pieniądze. W ciągu 5 lat zwiedziła ponad 36 krajów i z pewnością nie spodziewała się, że jedna z wycieczek zakończy się małżeństwem. Miłość przyszła do niej niespodziewanie.

W czasie ślubu pan młody zalał się łzami, gdy zobaczył, co robi panna młoda. Niezwykła historiaCzytaj dalej

Uczucie zmieniło ich życie

Mila wraz z przyjaciółmi przyjechała do Indii i tam odwiedziła buddyjską świątynię. Podczas jednej z wizyt zaproponowano jej i grupie znajomych medytację. Celem duchowej podróży było odnalezienie spokoju i duchowości. Mila była zachwycona pomysłem mieszkania wśród buddystów. Jej mistrzem i przewodnikiem został Ten pochodzący z Tajlandii. Mężczyzna był jedyną osobą, która mówiła w klasztorze po angielsku. Mijające dni na wspólnej medytacji uświadomiły kobiecie, że pokochała swojego nauczyciela. Niestety jej miłość już na początku skazana była na niepowodzenie. Buddyjski mniej złożył śluby celibatu i życia w skromności. Mimo silnego uczucia wiedziała, że dużo przeszkód stoi na drodze ich szczęścia.

Mimo złożonych ślubów i lat żarliwej modlitw w świątyni Ten nie potrafił się oprzeć urokowi pięknej blondynki. Pół roku po przybyciu Mili do mnichów mężczyzna postanowił zakończyć służbę i zrzec się ślubów. Wtedy rozpoczął się ich romans. Oboje zrozumieli, że ich miłość musi trwać. Dlatego Ten opuścił klasztor i chciał żyć u boku ukochanej. Para wspólnie pojechała do Tajlandii, gdzie kobieta została przedstawiona rodzinie Tena. Pomimo złych warunków życia w tajskiej wiosce, zakochana nadal chciała przebywać ze swoim mężczyzną. Ku zdziwieniu Mili rodzina Tena była bardzo zamożna jak na tamtejsze warunki.

Dzisiaj grzeje:
1. Tysiące Polaków mogą ubiegać się o bezzwrotną dotację. Łatwo z niej skorzystać
2. 296 zmarłych bez chorób współistniejących? Tak, to prawda

Rodzice mężczyzny przyjęli przyszłą synową z otwartymi ramionami. Matka Tena przyznała, że syn prowadził bardzo burzliwe życie przed klasztorem. W wieku 30 lat zdecydował się na zostanie mnichem, by wyciszyć siebie i swój umysł. Niespodziewana miłość dała nadzieję rodzinie mężczyzny na wnuki, o których marzyli jego rodzice. Po 4 latach wspólnego życia para doczekała się córeczki. Mila i Ten są obecnie 7 lat po ślubie. Ich życie płynie na wychowywaniu córki i realizowaniu wspólnych marzeń. Para jest ze sobą bardzo szczęśliwa i nie żałuje ani jednej podjętej wspólnie decyzji.

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Baca z Bukowiny Tatrzańskiej miał nielegalną "hodowlę". Odebrano mu 6 wygłodzonych psów
  2. Spędziła 60 lat życia w żelaznym kokonie. Lekarze dawali jej zaledwie rok
  3. Rozwiodła się po 44 latach małżeństwa i przeszła niezwykłą przemianę. Odmłodniała o 20 lat. Jak to zrobiła?
  4. Przeżyła śmierć kliniczną. Twierdzi, że widziała duchy. Teraz jest medium
  5. 3 razy przeżyła śmierć kliniczną. Wyznaje, co widziała po drugiej stronie
  6. Kosmiczna oferta dla Lionela Messiego. Do takich pieniędzy żaden piłkarz nawet się nie zbliżył

źródło: planetapolska.com

Następny artykuł