Najpierw na świecie pojawił się Henio z zespołem Downa. Potem rodzina oczarowała wszystkich swoją decyzją
Autor Olga Szmańda - 17 Grudnia 2020
Zespół Downa stał się sposobem na promowanie wyjątkowych cech ludzi, którzy zostali dotknięci chorobą, przez pewną polską rodzinę. Pani Monika Hoffman-Piszora razem z mężem od lat zaangażowani są w działalność społeczną. Całą rodziną za pomocą mediów społecznościowych i bloga “Dzieciaki Cudaki” edukują polskie społeczeństwo w kwestii Zespołu Downa. Niecodzienna rodzina w piękny sposób pomaga wielu innym potrzebującym.
Zespół Downa jest zespołem wad wrodzonych, który wywołany jest przez nieprawidłową liczbę chromosomów. Jak podaje portal medonet.pl "charakteryzujący się m.in. niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim lub średnim oraz cechami dysmorfii, czyli zmian w wyglądzie".
- Oprócz tego w przebiegu choroby występuje szereg zaburzeń w budowie i funkcjonowaniu organizmu. Osoby dotknięte zespołem Downa mają charakterystyczne fałdy nad powiekami, które sprawiają, że można je łatwo rozpoznać. Choroba zawdzięcza swoją nazwę odkrywcy - lekarz John Langdon Down zidentyfikował ją w 1862 roku - podaje portal medonet.pl
"Dzieciaki cudaki" rodzina Moniki i Wojtka
Październik był miesiącem promowania świadomości dotyczącej tematyki związanej z Zespołem Downa. W minionych tygodniach stacja TVN postanowiła przeprowadzić wywiad z rodziną, która od lat edukuje polskie społeczeństwo w kwestii osób borykających się z Zespołem Downa.
Monika Hoffman-Piszora prowadząca blog i media społecznościowe "Dzieciaki Cudaki" każdego dnia pokazuje na swoich profilach codzienność dzieci z Zespołem Downa. Kobieta w swoich wpisach stara zmienić się świadomość społeczną i obalić stereotypy, które znacznie zmniejszają społeczności z Zespołem Downa.
Monika Hoffman-Piszora pokazuje swoją rodzinę w mediach społecznościowych. Każdego dnia publikuje nowe treści na profilu na Instagramie “Dzieciaki Cudaki”, gdzie oferuje swoim odbiorcom liczne treści oraz zdjęcia rodziny. Kobieta razem z mężem i czwórką dzieci potrafi rozweselić dzień każdego odbiorcy. Dwoje z jej maluchów urodziło się z dodatkowym chromosomem.
To właśnie Zespół Downa dzieci Moniki spowodował, że zapragnęła edukować ludzi w tym temacie. Jak sama przyznaje ma misję pokazania, że dzieci z Zespołem Downa są równie piękne i wspaniałe co te, które posiadają “normalną” liczbę chromosomów.
Zespół Downa nie był dla nich wyrokiem
Około trzy lata temu na świecie pojawił się Henio. Rodzice chłopca o tym, że ma on Zespół Downa dowiedzieli się dopiero w drugiego dnia po porodzie. Mimo że początkowo rodzina Moniki była przerażona nietypową informacją wiedzieli, że nie mogą się poddać. Wkrótce pomyśleli o kolejnym dziecku. W ten sposób ponad rok temu urodził się kolejny syn Boguś.
- W tym czasie pojawiło się w nas takie pragnienie, żeby adoptować kolejne dziecko. Wtedy nie myśleliśmy, że będzie to dziecko z zespołem Downa. Nie baliśmy się tego i wtedy pojawiła się Dorcia, która ma teraz półtora roku. Miesiąc temu urodziła się Wandzia - powiedział Wojtek mąż Moniki w programie "Dzień Dobry TVN".
Rodzice tej czwórki dzieci każdego dnia mają przed sobą wiele wyzwań i trudności. Monika sama przyznała, że poza typowymi domowymi obowiązkami i swoją pracą, rodzina każdego dnia musi wygospodarować dodatkowy czas na zajęcia rehabilitacyjne dla chłopców z Zespołem Downa. Mimo to cała rodzina nie poddaje się i każdego dnia idzie do przodu.
- Dzieci mają rehabilitację z neurologopedą, z fizjoterapeutą i wczesne wspomaganie. Staramy się konsultować z rehabilitantami te zajęcia, które są dla nich w danym momencie potrzebne. Poza tym mają specjalną dietę, wspomagającą ich rozwój. W domu spędzamy z nimi bardzo dużo czasu, ćwiczymy poprzez zabawę - powiedziała autorka bloga "Dzieciaki Cudaki".
ZOBACZ TE WYJĄTKOWE ZDJĘCIA:
Artykuły polecane przez redakcję Świat Radości:
- Dziecko usłyszało swoją mamę pierwszy raz w życiu. Najbardziej rozczulające wideo ostatniego czasu
- Wierzyć się nie chce, co spotkało 6-letniego Sebastianka. Teraz jest o krok, by spełniły się jego marzenia
- Agnieszkę Fatygę wspomina mąż artystki, Wojciech Olszański. Padły słowa, których po prostu nie da się zapomnieć
Źródło: Instagram - Dzieciaki Cudaki / dziendobry.tvn.pl / medonet.pl