Historia miłosna jak z bajki. Nie do wiary, ile musieli przejść, by być razem

Autor Olga Szmańda - 7 Lipca 2020

Ludzkie życie nie zawsze układa się według planu. Można marzyć o idealnej pracy czy rodzinie, można o prawdziwej miłości. Niestety, czasem nawet jeśli uda się ją znaleźć, los potrafi sprzątnąć szczęście sprzed nosa. Historia pewnej pary daje jednak nadzieję, że jeśli walczy się o miłość do końca, to wszystko jest możliwe. Ich niebywałe losy wzruszyły świat. Teraz mogą cieszyć się swoim niezwykłym szczęściem. W galerii niesamowita miłosna podróż przez życie Janice Rude i Prentissa Willsona.

W roku 1961 Janice Rude była studentką Occidental College w Kalifornii. By zarobić na czesne, pracowała w stołówce. Pewnego razu podczas wydawania posiłków zwróciła uwagę na młodego mężczyznę. Nazywał się Prentiss Willson.

Chciał skoczyć z mostu, przekroczył barierkę i stało się. Wystarczyła chwila nieuwagiCzytaj dalej

Para do pary

Zaiskrzyło od pierwszego spojrzenia. Prentiss zaraz po tym spotkaniu zaczął coraz częściej przychodzić na stołówkę. Nie z powodu wiecznego głodu, ale po to, by oglądać piękną wybrankę serca. Mimo ukradkowych spojrzeń żadne z nich nie wiedziała, co czuje druga strona. W dniu kolacji przedświątecznej Święta Dziękczynienia chłopak nieoczekiwanie nie pojawił się na stołówce. Dziewczyna dowiedziała się od jego kolegi, że wyjechał do rodzinnego miasta 240 km od ich uczelni. Janice zrozumiała wtedy, jak mocno zakochana jest w chłopaku ze stołówki. Popędziła więc do jego domu. „To było dość śmiałe posunięcie” - wspomina Janice.

W krótkim czasie para zorientowała się, ile dla siebie znaczą. Szybko zdecydowali się zaręczyć. Miało to miejsce w 1962 roku i zostało ogłoszone w lokalnej gazecie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie dramatyczne zakończenie związku. Ojciec Janice postawił jej ultimatum. Albo zostawi narzeczonego, albo on przestanie opłacać jej studia. „Gdybym nie skończyła studiów, byłoby mi bardzo ciężko. Musiałam uzyskać dyplom” - wspomina dziewczyna. Para podjęła dramatyczną decyzję o rozstaniu. Oboje mieli złamane serca i po pewnym czasie zaczęli nowe życie, każde z nich z kimś innym. A z biegiem lat założyli rodziny i żyli dalej, w głębi serca pamiętając o pierwszej miłości.

Kochające i wytrwałe matki

Po wielu latach matki obojga kochanków zmarły w odstępie zaledwie kilku miesięcy. Daleko od siebie, nie mając kontaktu przez lata, Janice i Prentissan zaczęli porządkować rzeczy po swoich matkach. Okazało się, że oboje odnaleźli pewną wartościową rzecz. Mimo że parze zabroniono się pobrać, ich matki zatrzymały po wycinku z gazety z lat 60., w której informowano o ich zaręczynach. Zadziwiający był fakt, że mama Janice trzymała ten skrawek papieru w swoim portfelu. Przez te wszystkie lata obie matki marzyły o szczęściu swoich dzieci. Dziwny zbieg okoliczności oboje byli kochankowie potraktowali jak znak. Postanowili się odnaleźć.

Żadne z nich nie było już w małżeństwie i co najważniejsze, żadne nie musiało przejmować się opinią rodziny. Dzięki temu 20 czerwca 2010 roku Janice i Prentiss się spotkali. Chcieli sprawdzić, czy coś nadal ich łączy. Okazało się, że ich miłość mimo upływ lat nie wygasła. Mężczyzna podczas spotkania zwrócił uwagę na kolor spodni kobiety. Okazało się, że to ten sam kolor, który miała w dniu pamiętnego Święta Dziękczynienia w 1961 roku. W ciągu zaledwie chwili zalała ich fala uczuć. Stało się jasne, że znów będą razem.

Dzisiaj grzeje: 1. Wygrali wozy strażackie za wysoką frekwencję wyborczą. Jest lista gmin
2. Oblał jej twarz kwasem, myśleli, że oszpecił ją na zawsze. Jak wygląda 4 lata po ataku?

Koniec odległej drogi

Pół roku od spotkania, po 49 latach od chwili, gdy zobaczyli się po raz pierwszy w stołówce, para wzięła ślub. Upragniona miłość wreszcie się spełniła. 71-letnia Janice Rude została panią Janice Willson. „Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nasze małżeństwo jest doskonałe. Oczywiście, nie zostało nam zbyt wiele czasu, ale będziemy się starać, aby już zawsze było wspaniałe” – mówi Janice. Oto przykład bezgranicznej miłości, która okazała się trwalsza od wszelkich przeciwności losu.

ZOBACZ TAKŻE:

      1. Kultowe sprzęty i symbole PRL, za którymi tęsknimy. Jak wiele pamiętacie?
      2. Koniec kwarantanny. Ale nie dla wszystkich
      3. 9-latek pomylił trasę, przypadkiem wziął udział w wyścigu na 10 kilometrów i go wygrał
      4. Urodziła dziecko w korku na Wisłostradzie. Pomogła jej policja
      5. Basia Kurdej-Szatan pokazała nowego członka rodziny. Razem z mężem są bardzo szczęśliwi
      6. Są tylko dwa takie miejsca na świecie. Jedno z nich w Polsce. Niesamowite

Źródło: www.huffpost.com

Następny artykuł