Start-up znalazł sposób na plastik z oceanu

Autor Bartosz Wróblewski - 5 Lipca 2020

Bureo pomaga w likwidacji jednego z największych ekologicznych problemów naszych czasów. Jak sobie z tym radzą?

Start-up Bureo przetwarza rocznie 800 ton zużytych, plastikowych sieci rybackich pozostawionych na wybrzeżach Chile, które dawniej trafiały bezpośrednio do oceanu. Sieci przetwarzane są na granulki poliestru i nylonu, zwane NetPlus, a następnie sprzedawane przedsiębiorstwom (m.in. firmie Trek z branży rowerowej i firmie odzieżowej Patagonia), jako zrównoważona alternatywa dla tworzyw sztucznych.

Dzielna kobieta urodziła 10 synów, aż nagle wielka niespodzianka. Nie mogła uwierzyćCzytaj dalej

Według raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych sieci stanowią 10 procent plastiku zaśmiecającego oceany. Szacuje się, że 8 mln ton zanieczyszczeń z tworzyw sztucznych trafia do oceanów każdego roku, a ich produkcja do 2030 roku ma wzrosnąć o kolejne 40 procent. Według Fundacji Ellen MacArthur, jeżeli obecne trendy zostaną utrzymane, do 2050 roku ciężar plastiku pływającego w oceanach będzie większy niż masa wszystkich ryb.

Dzisiaj grzeje: 1. Kilka tysięcy Polaków dostanie 1700 zł dodatku do wynagrodzenia. Komu się należy?
2. Partnerka Michała Wójcika z Ani Mru-Mru ma raka. W pięć dni zebrał prawie 250 tys. zł na jej leczenie

Na szczęście powstaje coraz więcej organizacji takich jak Bureo, które zajmują się recyclingiem i dają zużytemu plastikowi drugie życie.

ZOBACZ TAKŻE:

    1. Husky uratowały i wychowały kota. Teraz myśli, że jest dużym i dzielnym psem
    2. Plastikowe butelki i puszki mają być zwrotne. Nowy pomysł Ministerstwa Klimatu
    3. Zrozumiał, że go adoptują i wychodzi ze schroniska. Wzruszająca reakcja uroczego psiaka
    4. 2-letnia Zuzia walczy z rakiem. Żeby jej pomóc, policjantka zebrała 1,5 tony nakrętek
    5. Chłopiec pomaga niewidomemu jelonkowi. Bez niego zginąłby z głodu
    6. Podeszła do niewidomego bezdomnego, napisała jedno zdanie na kartce, którą trzymał. Ludzie zaczęli masowo dawać mu pieniądze

Źródło: The Guardian, Outriders brief

Następny artykuł