Cud świąteczny: Bolek został odnaleziony i po dwóch latach trafi do rodziny
fot. Facebook - Ekostraż
Autor Olga Szmańda - 28 Grudnia 2020

Dwa lata samotnie tułał się po Polsce. Świąteczny cud sprawił, że Bolek wróci do rodziny

Cud świąteczny: zaginiony Bolek trafi do swojej rodziny. Historia jak z bajki, która zdarzyła się naprawdę. Po dwóch latach tułaczki po Polsce poszukiwany pies w końcu odnalazł swoją rodzinę. Mimo że niektórzy nie wierzyli w przypadkowe zaginięcie zwierzaka, finał historii okazał się zupełnie inny. Teraz właściciele Bolka nie mogą się doczekać, by spotkać się ze swoim ukochanym pupilem. Świąteczny cud sprawił, że pies powróci do kochającego domu.

Cud, który sprawił, że właściciele w końcu odnaleźli Bolka, można przyrównać do gotowego scenariusza filmowego. Śliczny pies tułał się po Polsce przez dwa lata. W podwrocławskiej wsi zauważyła go pani Ewa, która zaangażowana jest w pomoc Ekostraży. Kobieta tworzy dom tymczasowy dla kotów. Dzięki jej pomocy, wolontariusze pojechali na miejsce i znaleźli bezdomnego Bolka. Co ciekawe dowiedzieli się również o historii, która krąży w tamtejszej okolicy, że ktoś przywiózł tam psa dwa lata temu i pozostawił go bez opieki. Na szczęście prawda okazała się zupełnie inna.

Świąteczny cud: Bolek odnalazł swój zagubiony dom

Pani Ewa była przekonana, że piesek szybko odnajdzie swój nowy dom. Nie sądziła jednak, że Bolka znajdą właściciele, którzy stracili go dwa lata wcześniej. Podczas jednej z wizyt u weterynarza okazało się, że pies ma chip z 2011 roku. Niestety numer stacjonarny nie odpowiadał, a adres został zastrzeżony. Dzięki pracy detektywistycznej opiekuna tymczasowego, udało odnaleźć się prawdziwych właścicieli Bolka. W toku sprawy okazało się, że telefon stacjonarny z chipa połączony był z firmą, która posiada numer komórkowy.

- Ostatecznie przed północą w niedzielę odzywa się numer z kierunkowym z Wielkiej Brytanii, a pod nim kryje się Ania, która straciła psa Bolka dwa lata temu. Pies wydostał się z posesji w Żernikach Wrocławskich i zniknął... Niedowierzanie, radość, spotkanie na zoomie, mnóstwo pytań - komentują wolontariusze.

Wolontariusze w końcu odnaleźli rodzinę Bolka. Okazało się, że jego właściciele mieszkają obecnie w Wielkiej Brytanii. Niestety z powodu pandemii koronawirusa nie mogą przyjechać teraz po psa. Mimo to są szczęśliwi, że w końcu udało im się odnaleźć ukochanego czworonoga.

Znamy uczestników Sanatorium Miłości 3. Poprzeczka jest wysoka, ale wszyscy pragną jednegoZnamy uczestników Sanatorium Miłości 3. Poprzeczka jest wysoka, ale wszyscy pragną jednegoCzytaj dalej

"Próbujemy jak najszybciej zorganizować transport. Bolek już nie raz wcześniej podróżował do Anglii. Instynkt nas nie zawiódł - to wychowany, cudowny pies, który wcześniej spał w łóżku i zawsze towarzyszył swoim Ludziom" - czytamy w poście.

"Cieszę się, że Boluś wraca do domu. Bardzo za nim tęskniliśmy i już niedługo będziemy znów w komplecie. (...) To naprawdę świąteczny cud" - komentuje post pan Jerzy, właściciel Bolka.

Źródła: Facebook / Instagram - Make life harder/ fakt.pl

Następny artykuł