Choroba kobiety spowodowała, że targnęła się na swoje życie. Później dzięki niezwykłej pomocy całkowicie zmieniła swoje podejście do siebie
fot. YouTube - TurlockJournal
Autor Olga Szmańda - 6 Grudnia 2020

Zachowanie rówieśników doprowadziło ją na skraj, chciała się zabić. Na szczęście pojawiła się zaskakująca pomoc

Choroba młodej kobiety sprawiła, że przez większość życia była wyśmiewana przez swoich rówieśników. Nikt z jej otoczenia, nie był w stanie zrozumieć, że nastolatka swój nietypowy wygląd wiąże z poważną chorobą. Z powodu braku akceptacji ze strony rówieśników, dziewczyna postanowiła targnąć się na swoje życie. Breanna Mendoza podjęła próbę samobójczą, gdy miała jedyne 8 lat. Po latach trudnych przeżyć w jej otoczeniu pojawiła się niezwykła osoba. Empatyczna fotograf pomogła młodej kobiecie uwierzyć w siebie.

Choroba Breann Mendozy całkowicie zmieniła jej życie. Niestety ze względu na brak zrozumienia ze strony otoczenia i rówieśników, młoda kobieta musiała zmierzyć się z falą nienawiści i upokorzeń. Poprzez ciągłe docinki skierowane w jej stronę, już jako mała dziewczyna nie widziała dla siebie miejsca na ziemi.

Brenna Mendoza jest nastolatką, która choruje na poważne i rzadkie schorzenie wad wrodzonych. Jak podaje portal webniusy.pl Zespół Goldenhara, na który cierpi młoda kobieta, związany jest głównie z deformacją twarzy i czaszki. Na nietypowe schorzenie cierpi jedynie 1 na 50 000 osób.

Zobacz także: Dziennikarz TVN nie mógł powstrzymać łez. Opowiedział o utracie

Niejednokrotnie pisaliśmy o młodych ludziach, którzy ze względu na swoje ułomności musieli mierzyć się z brakiem zrozumienia wśród rówieśników. Jednym z takich przykładów była Xiao Feng, pochodząca z okolic miasta Jinzhou w południowo-wschodnich Chinach.Nastolatka od dawna borykała się z niezwykłą przypadłością. Dziewczynka zaraz po urodzeniu została zdiagnozowana ciężką chorobą genetyczną, która wpływać będzie w przyszłości na jej wygląd.

Kolejnym nietypowym przypadkiem była mała 8-miesięczna dziewczynka z zespołem Downa. Niestety biedne dziecko z racji swojej choroby było odrzucane przez wszystkich adopcyjnych rodziców. Dopiero pewien samotny mężczyzna postanowił podarować jej kochający dom i rodzinę. W ten sposób 8-miesięczne dziecko również znalazło swojego anioła stróża, który całkowicie zmienił jej życie.

Zobacz także: Wstydliwy problem, który dotyczy nawet połowy Polaków

Choroba sprawiła, że targnęła się na swoje życie

Ze względu na swoją przypadłość i nietypowy wygląd, Brenny odbiega znacznie od typowego dla dzieci kanonu piękna. Niestety już od samego początku musiała mierzyć się z obelgami związanymi z jej wyglądem. W szkole była wyśmiewana i poniżana przez rówieśników.

Jej koledzy nie rozumieli, że cierpi na jedną z najrzadszych chorób i nie ma wpływu na swój wygląd. Cierpiąca z samotności Breanny postanowiła jako małe dziecko podjąć ostateczne kroki. Niestety mając zaledwie 8 lat targnęła się na swoje życie. W oczach dziewczynki, było to jedyne wyjście z sytuacji.

Kiedy Breanna Mendoza miała zaledwie 8 lat podjęła się próby samobójczej. Po latach od zdarzenia opowiadała, że nadal myśli o tym by zrobić sobie krzywdę. Brak akceptacji ze strony otoczenie całkowicie zniszczył jej psychikę i postrzeganie siebie. Niestety młoda kobieta przez większość swojego życia nie mogła spokojnie spojrzeć w lustro.

Rodzice Breanny próbowali pomóc jej w zaakceptowaniu swojej choroby. Niestety nawet miłość rodziców nie była w stanie odbudować jej poczucia własnej wartości i udowodnić jej, że jest wartościową osobą. Jednak po latach pojawił się w jej życiu ktoś, kto całkowicie zmienił jej postrzeganie siebie.

Nietypowa pomoc, która zmieniła wszystko

Heather Marshall była zafascynowana życiem dziewczyny, która mając niespełna 8 lat postanowiła targnąć się na swoje życie. Kobieta wiedziała, że musi spotkać się z cierpiąca nastolatką. Zaproponowała, że zrobi jej profesjonalną sesję zdjęciową i pokaże wszystkim jaka jest piękna. Chciała, by dzięki nietypowej sesji młoda kobieta zobaczyła siebie w innym świetle.

Co ciekawe Breanne zgodziła się na sesję fotograficzną mimo, że nigdy nie widziała siebie w roli modelki. Fotografka postawiła sobie za cel, by udowodnić młodej kobiecie ile drzemie w niej piękna. Zaaranżowała profesjonalny plan zdjęciowy, zatrudniła makijażystkę i fryzjera. Wszystko po to by, pokazać Breanne, że zasługuje na to by być zauważoną. Zdaniem obu kobiet sesja znacznie wpłynęła na życie chorej nastolatki. Od momentu stanięcia przed aparatem, jej postrzeganie siebie całkowicie się zmieniło.

Obecnie młoda kobieta ma już za sobą trudne lata, które związane były z niezrozumieniem innych. Teraz myśli o przyszłości i widzi siebie jako szczęśliwą osobę. Wspomina sesję zdjęciową, jako moment zwrotny w swoim życiu, którego nigdy nie zapomni. Mimo że choroba będzie towarzyszyć jej przez całe życie, dziewczyna chce pozwolić sobie na szczęście.

Czas odkopać stare pocztówki z czasów PRL-u. Teraz można na nich nieźle zarobićCzas odkopać stare pocztówki z czasów PRL-u. Teraz można na nich nieźle zarobićCzytaj dalej

Zobacz także w naszych serwisach:

Źródło: pacjenci.pl

Następny artykuł