Przez 27 minut uważano, że nie żyje. Gdy odzyskała świadomość i poprosiła o kartkę papieru, zamurowało wszystkich
Kobietę uważano za martwą przez 27 minut. Gdy “wróciła do żywych”, poprosiła o kartkę. To, co na niej napisała, zdumiało wszystkich wokół. Co więcej, napis stał się popularny jako… tatuaż. Historia Tiny Hanes jest po prostu niesłychanie ciekawa.
Kobieta nagle upadła na podłogę w swoim domu, po czym okazało się, że doznała poważnego ataku serca. Uważano ją za martwą, jednak potem odzyskała świadomość. Jednak najbardziej zdumiewająca część tej historii wydarzyła się później.
Kobieta “wróciła do żywych”
Do tego zdarzenia doszło w lutym 2018 roku w Phoenix w Arizonie. Tina Hines nagle upadła na podłogę, mimo że do tej pory nic jej nie dolegało. Reanimację przeprowadził najpierw jej mąż, potem ratownicy medyczni.
Reanimowano ją łącznie 6 razy, a jej serce za każdym razem gdy podejmowało pracę nagle przestawało bić. Dlatego przez 27 minut była uznana za zmarłą, a sami ratownicy przyznali, że “to był cud”.
To jednak nie koniec tej niesamowitej historii. Kobieta zaraz po tym jak odzyskała świadomość, poprosiła o kartkę. Zarówno jej mąż, jak i personel byli niezwykle zaskoczeni tą prośbą. Tina zaczęła pisać, jednak na początku wydawało się to zupełnie nieczytelne. Potem stało się popularne jako… tatuaż.
Pamiątka z podróży
Napis wyglądał na nieczytelny rysunek bądź serię linii czy chińskich liter. Po czasie udało się jednak go rozszyfrować. Na kartce widniało zdanie: “It’s real” (“To jest prawda”).
Rodzina kobiety chciała wiedzieć, co miała na myśli Tina. Gdy ją o to zapytali, wskazała głową w niebo. Potem opowiedziała o tym, że w czasie, gdy ją reanimowano, zobaczyła niebo, a potem postać Jezusa stojącego przed bramą. Za nim widziała jasnożółte światła.
- To było tak prawdziwe, kolory były tak żywe - powiedziała Tina.
Rodzina po tym, jak Tina czuła się już lepiej, pojechała do szpitala, aby podziękować lekarzom.
- To jedno z tych wezwań, których nikt z nas nigdy nie zapomni. Byłem świadkiem cudu, tak na to patrzę - powiedział jeden z ratowników, który ratował Tinę.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Poroniła 16 razy, lekarze nie wiedzieli, jak jej pomóc. Gdy traciła nadzieję, zdarzyło się niemożliwe
- Z ostatniej chwili. Norki zarażone koronawirusem na wolności, 100 osobnikom udało się uciec
- Małgorzata Ostrowska-Królikowska przeszła metamorfozę. Zdumiewa odważnym kolorem włosów
Wyjątkowy tatuaż
Aby upamiętnić to wyjątkowe zdarzenie, siostrzenica Tiny, Madie, wykonała tatuaż na wzór napisu, który stworzyła ocalała. Na Instagramie madiejohnson napisała: "Jej historia jest zbyt prawdziwa, by się nią nie dzielić, i dała mi większe zaufanie do wiary, która tak często pozostaje niewidoczna. Dało mi to namacalność wiecznej nadziei, która nie jest zbyt daleko. Kocham cię!".
Zobacz także w naszych serwisach:
- Czy pies może cię całować? Powinieneś uważać, nie zawsze bezpieczne
- Wielkie zamieszanie po słowach papieża Franciszka. Bardzo mocne przesłanie podzieliło wiernych
- Pamiętacie Marusię z filmu “U Pana Boga za piecem”? Wiemy, jak dziś wygląda Irina Łaczina
- Do polskich lasów zawitało wyjątkowe zwierzę. Nagranie robi furorę w sieci
- Medyków zatrzymała awaria karetki. Wtedy do akcji ratunkowej wkroczył postronny mężczyzna
- Brexit odbije się na portfelach Polaków? Chodzi o połączenia
- Nie żyje jeden z najbardziej zasłużonych Polaków
źródło: onet.pl
Następny artykuł