Terrorysta się poddał i uwolnił zakładników. Sukces służb specjalnych w Łucku

Uzbrojony terrorysta przetrzymywał zakładników w autobusie. W porę zatrzymały go ukraińskie służby, a pasażerowie zostali uwolnieni. Jak zapewnia minister - nikomu nic się nie stało. Szczęśliwy finał wyjątkowo trudnej akcji.

Terrorystę udało się złapać, a całe zdarzenie zostało pokazane w telewizji. Podczas akcji sił bezpieczeństwa słychać było wybuch, a zakładnicy zaczęli opuszczać autobus. Na konferencji prasowej szef MSW Ukrainy Arsen Awakow zapewnił, że wszyscy uwolnieni są już bezpieczni.

Gwiazdor disco polo przeżył straszny wypadek. Jak sobie radzi pół roku później?Czytaj dalej

Terrorysta w natarciu

Awakow powiedział o napastniku, że to “niezrównoważony człowiek, który wymyślił sobie swój świat”. Jego ofiarami było 16 pasażerów. Wcześniej porywacz zdążył uwolnić trzy osoby - starszą kobietę, nastolatka i młodą kobietę w ciąży.

- Porywacz, który zabrał dzisiaj zakładników w Łucku i przetrzymywał ich w autobusie, poddał się i został aresztowany - podało ukraińskie MSW.

Jak poinformował wiceszef gabinetu prezydenta Kirył Tymoszenko, terrorysta, który porwał autobus postanowił poddać się po obejrzeniu wiadomości wideo, którą na jego żądanie umieścił na Facebooku prezydent Wołodymyr Zełenski.

Wcześniej na profilu w mediach społecznościowych osoby o nazwisku Maksym Krywosz internauci mogli przeczytać następujący wpis: “Państwo zawsze było i jest głównym terrorystą. Jest ze mną dużo ludzi, (mam) broń automatyczną, dwie bomby, trzecia jest w ruchliwym miejscu w mieście”. Napastnik zażądał, aby najwyżsi przedstawiciele władz i Kościołów oraz oligarchowie nagrali wideo i umieścili je w mediach społecznościowych.

Dalszy przebieg zdarzeń

- Prezydent postanowił osobiście skontaktować się z porywaczem i doszło do rozmowy telefonicznej z nim. Prezydent długo z nim rozmawiał, może 15 minut, może trochę krócej, i przekonał napastnika do zwolnienia trzech osób. Dopiero potem prezydent zdecydował się opublikować film, który widzieliście, aby reszta zakładników została uwolniona. Taka była umowa - powiedział Zełenski.

Policja podczas zatrzymania odcięła centrum miasta (Łuck leży 400 km na zachód od Kijowa). Porywacz zdążył wyrzucić trzy urządzenia wybuchowe przez okno autobusu, na szczęście jednak nikt nie ucierpiał podczas akcji. Napastnik oddał też strzały do policyjnego drona.

Portal Wołynski Nowyny napisał, że Maksym Płochoj jest pseudonimem, pod którym mężczyzna wydał książkę “Filozofia przestępcy”. Publikacja zawiera wątki autobiograficzne opowiadające o odbywaniu przez mężczyznę kary pozbawienia wolności.

Dzisiaj grzeje: 1. Chłopak nie żył przez 20 minut. Kiedy się ocknął, powiedział, co zobaczył "po drugiej stronie"
2. Dotarli do rodziny, która brała udział w programie "Nasz nowy dom". Poznali wszystkie tajemnice
3. Polski złoty w odwrocie. Efekt? Wysokie opłaty i drogie kredyty

Jak podało MSW, ukraińskie siły bezpieczeństwa w ciągu dnia zatrzymały w Charkowie wspólników terrorysty. Informacje na ten temat przekazał na antenie kanału 112 Ukraina dyrektor departamentu komunikacji ministerstwa Artem Szewczenko.

Terrorysta został zatrzymany