Powrót dzieci do szkół, minister edukacji wypowiada się na ten temat
fot. PAP ; Leszek Szymański
Autor Olga Szmańda - 11 Sierpnia 2020

Od września dzieci wrócą do szkół. Minister tłumaczy na jakich zasadach

Dzieci we wrześniu mają wrócić do szkół. Właśnie pojawiło się nowe rozporządzenie, które zakłada powrót do normalnego trybu nauczania po wakacjach. Minister edukacji Dariusz Piontkowski w programie "Rozmowa dnia" Polskiego Radia poinformował Polaków o nowych wytycznych w kwestii ochrony przed zakażeniem koronawirusem.

Minister w trakcie rozmowy odniósł się do zarzutów Związka Nauczycielstwa Polskiego. ZNP zarzuca ministrowi, że nie określił precyzyjnych wytycznych oraz ustaleniu osoby, która mogłaby ponieść koszty zakupu dodatkowych środków sanitarnych.

Uratował i przygarnął kociaka, którego znalazł w koszu na śmieciUratował i przygarnął kociaka, którego znalazł w koszu na śmieciCzytaj dalej

- ZNP nie lubi obecnego rządu, więc czego byśmy nie zrobili i tak będą nas krytykować. ZNP jest dziś bardziej partią polityczną sympatyzującą z opozycją niż związkiem zawodowym[…] Zakup środków sanitarnych jest w gestii samorządów. Wcześniej, wraz z początkiem epidemii, pomagaliśmy im wyjątkowo. Czas żeby samorządy zaczęły wykonywać swoje obowiązki - mówił minister edukacji Dariusz Piontkowski.

Dzieci w szkołach

Minister edukacji w rozmowie w Programie Pierwszym Polskiego Radia przekonywał o tym, że szkoły gotowe są na powrót do stacjonarnego nauczania. Jego zdaniem wytyczne nałożone na placówki edukacyjne nie wymagają specjalnych środków pieniężnych od dyrektorów. Piontkoski tłumaczył także, dlaczego Ministerstwo Edukacji Narodowej nie proponuje identycznych rozwiązań dla wszystkich szkół. Według ministra nie można było ujednolicić wytycznych dla każdej placówki. Większość zależy od zaangażowania i organizacji pracy dyrektora.

- Nie mogliśmy wydać wytycznych wprowadzających jeden system. Zostawiamy dyrektorowi dużą swobodę, by mógł dostosować wytyczne do swojej placówki. Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego można wracać do zajęć w tradycyjnym trybie również w dużych szkołach - mówił.

Minister w rozmowie odniósł się do nakazu zasłaniania ust i nosa przez uczniów, nauczycieli i pracowników szkolnych.

- Nie przewidujemy konieczności używania maseczek i przyłbic, ale oczywiście, jeśli ktoś będzie chciał je nosić, nie będziemy mieć nic przeciwko - stwierdził.

Według Dariusza Piontkowskiego MEN ma sprecyzowane plany działania w przypadku stwierdzenia u któregokolwiek z uczniów lub pracowników podejrzenia COVID-19.

- Chore dzieci i pracownicy nie powinni przychodzić do szkoły. Jeśli dziecko będzie chore i będzie podejrzenie zakażenia, to informujemy sanepid. Taką osobę należy przebadać i odesłać do szpitala lub na kwarantannę - tłumaczył minister edukacji.

Dzisiaj grzeje:
1. Wnuczka zrobiła babci makijaż i odmłodziła ją o kilkadziesiąt lat. Niewiarygodna metamorfoza seniorki. Nagranie zwala z nóg
2. Nie tylko rezygnacja z funkcji prezesa Radia Nowy Świat. Jedliński całkowicie opuszcza rozgłośnię

Zdaniem Piontkowskiego każda placówka szkolna powinna mieć obowiązkowo wydzielone pomieszczenie izolacyjne, do którego będą kierowane osoby z jakimkolwiek podejrzeniem koronawirusa. Tak przygotowane miejsca mają umożliwić pacjentowi oczekiwanie na przybycie służb sanitarnych.

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Zachowanie golden retrievera rozkłada na łopatki. Woda zburzyła jego zamek z piasku
  2. Wybuch w Bejrucie. Nowe nagranie w slow motion prezentuje prawdziwą siłę zniszczeń
  3. Uratowana puma znalazła nowy dom. Na nagraniu widać, że jest szczęśliwa
  4. Wielki powrót zakażeń? Jest na to sposób. 5 złotych rad lekarza, który kierował szpitalem w Wuhan
  5. Szwecja zadziwiła wszystkich swoim podejściem do pandemii. Jak na tym wyszła?
  6. Nowa dziewczyna Piotra Żyły pokazała swoje obłędne ciało. Justyna pęknie z zazdrości? (FOTO)

źródło: wp.pl

Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!

Następny artykuł