Husky wrócił do domu po 3 latach. Kobieta chora na białaczkę walczyła o niego ostatkiem sił

Husky był dla kobiety nie tylko przyjacielem ale także oparciem w ciężkiej dla niej chwili. Kiedy zdiagnozowano u niej raka załamała się. W trakcie leczenia na białaczkę doznała także zaburzeń psychicznych. Ciężka choroba wywołała u niej depresję. Niestety pobyt w szpitalu poskutkował również cukrzycą. Jedynym pozytywnym, stałym i wspierającym elementem był jej ukochany pies. Czworonóg był niebywałym pocieszeniem dla kobiety by ta stawała na nogi. Niestety kapryśny los rozdzielił ją z jej ukochanym huskym.

Husky trafił do kobiety kiedy był jeszcze zaledwie małym szczeniakiem. Kobieta zajmowała się nim każdego dnia i tych dwoje od razu połączyło głębokie uczucie. Właścicielka wiedziała, że jej pies to idealny przyjaciel na całe życie. Jako odpowiedzialny posiadacz czworonoga wypełniła wszystkie należyte dokumenty i dokonała odpowiednich rejestracji związanych z psem. Udała się do weterynarza by zaczipować szczeniaka, by następnie zarejestrować do w ogólnokrajowej bazie danych. Z początku szczeniaczek mieszkał ze swoją panią w San Diego.

Klienci już stoją w kolejkach do Biedronki. Tak wspaniałych sprzętów kuchennych za grosze dawno nie byłoCzytaj dalej

Po około dwóch latach właścicielka i pies przeprowadzili się na Florydę. Niestety chora na białaczkę kobieta przeżyła nawrót choroby i musiała z powrotem wrócić do rodzimego miasta. Wszystko z powodu braku ubezpieczenia w nowym miejscu zamieszkania. Tym samym wiedziała, że podczas leczenia jej ukochany husky nie będzie mógł z nią przebywać. Postanowiła, że pozostawi go pod opieką swojej współlokatorki. Wiedziała, że musi zostawić zwierzaka by wyzdrowieć w innym mieście i wrócić pełna sił do zabawy ze swoim huskym.

Husky wrócił do kobiety po latach

Niestety pozostawiony przez kobietę pies w innym mieście zaginął. Wiadomość od współlokatorki zdruzgotała chorą. Ukochane zwierzę zaginęło a kobieta nie mogła uwierzyć w to co ją spotkało. Mimo strachu i przerażenia o zaginionego psa, postanowiła zrobić wszystko by go odnaleźć i nie poddać się. Po powrocie do domu przez rok odwiedzała każde schronisko, gabinet weterynaryjny, przytułek dla zwierząt czy sklep zoologiczny. Każdego na swojej drodze wypytywała o zaginionego huskyego. Rozwieszała ogłoszenia, pisała posty w mediach społecznościowych i z dnia na dzień poszerzała zakres poszukiwań. Mimo to nikt z ludzi, którzy chcieli jej pomóc nie był w stanie powiedzieć gdzie znajduje się pies. Do poszukiwań kobieta finalnie wynajęła również prywatnego detektywa. To co mężczyzna odkrył przeszło najśmielsze oczekiwania właściciela czworonoga.

Dzisiaj grzeje:
1. Od 15 października kolejne podarunki od ZUS. Tysiące Polaków załapie się na mniejsze składki
2. Chciała odwiedzić mamę, ale kot jej nie pozwolił. Mruczek od ponad 16 lat nienawidzi córki właścicielki
3. Moneta 2 zł czasem może być warta nawet 2 tys. zł. Wystarczy, że posiada jeden szczegół

Prawda o psie zaskoczyła kobietę. Niestety współlokatorka w trakcie jej pobytu w szpitalu w innym mieście postanowiła zrobić coś okrutnego. Kobieta sprzedała psa koleżanki za 200 dolarów osobie, która napisała do niej w internecie. Z pomocą wynajętego detektywa i śledczych z policji oraz prawnika udało się namierzyć właściciela psa, który nabył go w nielegalny sposób. Nowi właściciele nie wiedzieli, że ich ukochany husky trafił do nich wskutek tak tragicznego zachowania byłej koleżanki. Tym samym od razu oddali psa chorej na raka właścicielce. Kobieta w końcu po 3 latach odzyskała swojego przyjaciela. Chora na białaczkę bo stoczonej bitwie w sądzie, udokumentowaniu, że pies jest jej i dochodzeniu do prawdy w końcu mogła spotkać się ze zwierzakiem. Po długim czasie rozłąki ku zaskoczeniu kobiety jej ukochany husky nadal pamiętał ją i ich wspólnie wypracowane sztuczki i zabawy. Od tego momentu szczęśliwy husky powrócił do domu i przebywa ze swoją jedyną i prawdziwą właścicielką.

ZOBACZ TAKŻE:

Źródło: swiatzwierzat.pl