Spędzili ze sobą 54 lata i nikt nie spodziewał się takiego zakończenia. Prawdziwa miłość do grobowej deski

Miłość uważana jest przez człowieka za jedną z największych wartości, a wiele ludzi na całym świecie poświęciło swoje życie na szukanie uczucia spełnienia z drugą połówką. Wśród nich znajdują się historie par, które przeżyły ze sobą więcej niż połowę życia. Ich historie wzruszają i skłaniają do refleksji. Tak było i w tym przypadku.

Miłość rodzicielska, przyjacielska czy ta między rodzeństwem - każda z nich jest wyjątkowa na swój sposób. Poznając ją, człowiek dowiaduje się o zupełnie wyjątkowym uczuciu. Jaka miłość połączyła tych obojga?

Zazdroszczą jej wszystkie kobiety. Ma 70 lat a wygląda jak nastolatka. Jak to możliwe?Czytaj dalej

Miłość, której się uczysz

Ta para spędziła ze sobą ponad 54 lata. Mowa o 77-letniej kobiecie i jej 85-letnim mężu. Oboje posiadają złożoną i jednocześnie nadzwyczaj normalną historię miłosną. Ich miłość rozkwitała przez lata. Razem idąc przez trudy życia, wspierali się i pomagali sobie.

17 listopada 2016 roku, Dennis trafił do szpitala. Zdiagnozowano u niego zachłystowe zapalenie płuc. Poza chorobą mężczyzny, jego rodzinę dotknęła też inna tragedia. Żona od miesięcy przebywała w szpitalu z powodu demencji. Para leżała w tym samym budynku, na oddziale geriatrycznym. Oboje byli bardzo chorzy, a ich życie chyliło się ku końcowi. Mimo bólu i trudu sytuacji, w jakiej się znaleźli, nadal próbowali walczyć o życie.

Filmowa scena

W dniu, w którym stan zdrowia Dennis’a pogorszył się, pielęgniarki postanowiły ulżyć mężczyźnie. Ich zdaniem, powinien on znaleźć się przy łóżku swojej ukochanej. Dlatego przywiozły go do sali, gdzie leżała Audrey. Widok małżeństwa przypominał scenę ze sławnego filmu romantycznego „Pamiętnik”.

Syn małżeństwa we wzruszający sposób wspomina ostatnie chwile swoich rodziców:

- Ustawiły łóżko mamy w pokoju taty i usunęły wewnętrzne zabezpieczenia, aby mogli leżeć blisko siebie. Co więcej, pomiędzy rodziców włożyły poduszkę, aby mogli trzymać się za ręce - powiedział Paul. - Powiedzieliśmy tacie, że trzyma rękę mamy i że wszystko jest w porządku. Wtedy przestał walczyć i poruszać się, był spokojny.

Dwa dni po śmierci mężczyzny, jego żona również odeszła. Ich syn uważa, że było to spowodowane niesamowicie uzależniającą miłością.

- Po śmierci taty, mama po prostu zgasła - lubię myśleć, że teraz są razem - dodał syn pary.

Dzisiaj grzeje:
1. Tysiące Polaków mogą ubiegać się o bezzwrotną dotację. Łatwo z niej skorzystać
2. “Won z Mojego Miasta...”. Żona posła PiS zaatakowała dziewczynę z tęczową torebką?

Dennis i Audrey Fleetwood