Matka myślała, że straciła dziecko w pożarze. Bohaterski pies odwrócił jednak bieg zdarzeń

Piez bohater postanowił zrobić wszystko, by uratować dziecko swojej właścicielki. Niezwykłe zwierzę wolało oddać własne życie niż narazić na niebezpieczeństwo małą dziewczynkę. Ten bohaterski czyn udowodnił niejednemu, jak duże pokłady empatii i wierności mają w sobie psy. Niezwykłe zwierzę nie uciekło w chwili zagrożenia, a jego głównym celem było uratowanie maleństwa z płonącego domu.

Pies bohater najczęściej opisywany jest w bajkach dla dzieci. Niejednokrotnie silny, oddany i posiadający supermoce zwierzak, jest jedynie wyimaginowaną iluzją. Domowe zwierzęta uważane są za najlepszych przyjaciół ludzi i opiekunów. Bardzo rzadko mają możliwość wykazania się w ratowaniu swoich członków rodziny. Jednak gdy dochodzi już do takiej sytuacji, psy potrafią walczyć o domowników niczym niezwyciężeni bohaterowie.

Adoptowali ją, gdy miała 8 miesięcy. Teraz szczera radość dziewczynki z zespołem Downa podbija serca internautówCzytaj dalej

Pies bohater uratował dziecko

Domowy pupil o imieniu Polo był do momentu wypadku, jedynie zwykłym psem. Dopiero gdy sytuacja w życiu jego rodziny, wymknęła się spod kontroli pokazał na co go stać. Polo znajdował się w domu ze swoją ludzką rodziną już wiele lat. Po urodzeniu przez swoją właścicielkę małej córeczki Viviany, zwierzak od razu pokochał nowego członka rodziny. Każdego dnia starał się być jak najbliżej niej i traktował ją niczym własne dziecko. Ich miłość była widoczna z daleka, a pies nie odstępował dziecka na krok.

Niestety na rodzinę uroczego psa spadła wielka tragedia. Jednego z wieczorów wszystko w ich życiu zmieniło się w ułamku sekundy. Erika Poremski, właścicielka psa i mama Viviany wyszła z domu, by przynieść zostawione w samochodzie rzeczy. W tym czasie pozostawieni w domu pies i dziecko spokojnie spali. Kiedy kobieta wysiadła z auta, by wejść do domu w ułamku sekundy zauważyła, że jej dom stał w płomieniach. Mimo paniki wywołanej całą sytuacją, matka od razu wbiegła do domu, aby samodzielnie ratować swoje dziecko. Płomienie zagrodziły jej jednak drogę i musiała wrócić na zewnątrz. Koszmar, który wyobraża sobie każdy rodzic, stał się w tym momencie realną historią. Kobieta nie mogła uratować własnego dziecka. Okoliczni sąsiedzi zauważyli pożar i poczynania młodej mamy. Wówczas postanowili zadzwonić po straż pożarną i pomóc jej w oczekiwaniu na służby ratunkowe.

Dzisiaj grzeje:
1. Została okrzyknięta najładniejszą babcią na świecie. Ma 63 lata, a figury zazdroszczą jej nawet nastolatki
2. Mężczyzna chciał sprawdzić swojego psa, zaczął płakać. Reakcja golden retrievera topi serca

Strażacy po dotarciu na miejsce od razu popędzili, by ratować małe dziecko. Viviana musiała wydostać się z tego płonącego domu. Jeden z ratowników odkrył coś niesamowitego w środku. Dziecko przeżyło i miało się bardzo dobrze. Wszystko za sprawą bohaterskiego psa Polo. Zwierzak w trakcie pożaru, nie tracąc chwili na ratowanie swojej ukochanej dziewczynki, postanowił ochronić ją własnym ciałem. Pies okrył ją sobą i wspólnie oczekiwali na pomoc z zewnątrz. Jego instynktowe zachowanie uratowało małej Vivianie życie. Dzięki psu dziecko miało jedynie poparzone 19 proc. ciała z jednej strony swojego małego ciała. Gdyby nie Polo najprawdopodobniej dziecko nie przeżyłoby tego pożaru. Niestety Vivian nie będzie miała okazji dorastać dalej ze swoim czworonożnym przyjacielem. Mały puchaty pupil nie przeżył pożaru. Jego poświęcenie i oddanie rodzinie było ważniejsze niż zwierzęcy instynkt przetrwania. Rodzina Viviany do dzisiaj wspomina dzielnego Polo i z pewnością nigdy o nimi nie zapomni.