czerwone noski
Fot. onet / materiały prasowe
Autor Kamila Krótka - 28 Września 2020

Czerwone Noski zmieniają życie podopiecznych w szpitalach. Chore dzieci w końcu mają powód do uśmiechu

Czerwone Noski jest organizacją naprawdę zmieniającą życie swoich podopiecznych. Jest wspierana przez markę Milka, która zorganizowała akcję “Otwórz serce na delikatność”. Zachęca tym samym do dzielenia się dobrem i okazaniem serca najmłodszym.

Czerwone Noski włączyły się w akcję „Otwórz serce na delikatność”. Marka Milka, która zainaugurowała przedsięwzięcie, wspierając tym samym trzy organizacje: Czerwone Noski, Zwierzęcą polanę oraz Stowarzyszenie mali bracia Ubogich.

Bezdomny poprosił o resztki jedzenia. Odpowiedź kierownika restauracji zamurowała gościBezdomny poprosił o resztki jedzenia. Odpowiedź kierownika restauracji zamurowała gościCzytaj dalej

Czerwone Noski dla dzieci w szpitalu

W ramach akcji, klauni z Czerwonych Nosków dają dzieciom powód do uśmiechu nawet w najtrudniejszych dla nich momentach. Odwiedzają szpitale, w których mogą przekazać pozytywną energię najmłodszym. A dzieci to uwielbiają!

Działania Czerwonych Nosków są zachwycające, ale i skomplikowane i wymagają specjalnego przygotowania. Artyści przed odwiedzinami w szpitalu trenują i rozwijają się, aby jak najlepiej sprawdzić się w tej roli.

Dzisiaj grzeje:
1. Pani Magda miała wyjść na zwykły spacer z córką. Nie wiedziała, że zaraz będzie musiała zmierzyć się z ogromnym ryzykiem
2. Monitoring nagrał porażające sceny w pralni. Myślał, że nikt go nie widzi, posunął się do strasznej rzeczy
3. 1500 zł dodatku miesięcznie. Wiceminister właśnie potwierdził wejście nowej dopłaty

- Jak patrzę na te spotkania Aleksa z Noskami, to widzę, że on się tak samo świetnie bawi. Widzę 100 procent zabawy. Cieszy się, że Noski do niego dzwonią. Teraz to już jest taka norma, jakby wujek albo ciocia dzwoniła. Gdy mówię mu, że o 16:30 będą dzwonić Noski, on jest gotowy, a potem idzie sobie z nimi rozmawiać. Opowiada co było na dworze, na podwórku, co w domu, np. że wystraszył babcię. Tak jakby rozmawiał z kolegą. I oczywiście też się wydurnia, bo na tym to wszystko polega. Praca Nosków to naprawdę świetna robota. Ciężko znaleźć słowa, żeby to opisać. Wiem, że to wymaga bardzo dużego wysiłku, bez którego to nie działałoby, tak jak działa teraz - mówi Adrian Pittner w wywiadzie dla Onet.

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Pies zauważył, jak kilkuletnia dziewczynka zbliża się do wody. Jego reakcja jest bezcenna, wszystko się nagrało
  2. Pitbull i niewidoma kura. Niewiarygodna historia, przecieramy oczy ze zdumienia
  3. Panna młoda po weselu zdumiała wszystkich gości. Dzień ślubu nie zakończył się zgodnie z planem
  4. Chłopiec płakał bo nie dostał słodyczy. Reakcja psa zaskoczyła wszystkich
  5. Nikt nie spodziewał się, że na świat przyjdą bliźniaczki syjamskie. Niesamowite, jak wyglądają teraz
  6. Ogromna farma fotowoltaiczna w Polsce. Nad pracami czuwa Polsat

źródło: onet.pl

Następny artykuł