Szlachetna fretka przebiegła maraton i wzięła udział w akcji charytatywnej na rzecz dzieci

Fretka wzięła udział w akcji charytatywnej, która polegała na tym, że przebiegła maraton. A to wszystko dla potrzebujących dzieci. Dzięki szybkim nóżkom sprytnego czworonoga udało zebrać się pokaźną sumę pieniędzy. Właściciele zwierzaka są z niego dumni.

W trakcie pandemii koronawirusa zostało odwołanych wiele imprez masowych. Jedną z nich miał być największy i najstarszy maraton biegów ulicznych na świecie. W Londynie doszło więc do odwołania imprezy. Wtedy na szalony pomysł wpadli opiekunowie małej i uroczej fretki. Ich zdaniem pupil idealnie sprawdziłby się w 2.6 challenge (2.6 dotyczy 26 mil, czyli pełnego metrażu brytyjskiego maratonu). Na dodatek, by wziąć udział w wydarzeniu, wystarczyło uprawiać jakikolwiek rodzaj aktywności fizycznej, np. przebiec 26 mil, 26 razy odbić piłkę czy wykonać 26 różnych ćwiczeń. Wszyscy biorący udział oraz organizatorzy apelowali o wsparcie dowolnego celu charytatywnego.

Odwołali wesele i przekazali jedzenie bezdomnym w schronisku. Dzień ślubu spędzili z potrzebującymiCzytaj dalej

Fretka na start

W wyzwaniu wzięli udział nie tylko ludzie. Jednym z głównych maratończyków była fretka Bandit. Zwierzak przebiegł dystans całego maratonu tj. 42 kilometry i 195 metrów. Mimo zaledwie 40 cm wielkości, maluch dał radę wspomóc akcję charytatywną.

Właściciele Bandita - Arabella i Jim Woods i ich dzieci Rosie i Poppy - zorganizowali również zbiórkę pieniędzy na portalu justgiving.com, by tam wspierać razem z nimi organizację na rzecz uposażania londyńskich bibliotek dla dzieci. Rodzina zaopatrzyła fretkę w koszulkę z numerem 007 i podłączyła aplikacje do mierzenia kroków. Każdego dnia razem z czworonogiem podążali różnymi drogami, pilnując drogi do mety. Bandit podążał jednak czasem swoimi ścieżkami. Mimo schodzenia z kursu maluch dotarł do mety. Po 15 dniach w końcu pokonał wszystkie maratońskie metry. 337 tys. kroków, które zrobił Bandit, pomogły zebrać około 2,5 tys. funtów. To poświęcenie dało ponad 10 tysiącom dzieci w Londynie nowe książki i artykuły szkolne.

Równość w nauce

Dzisiaj grzeje:
1. Tysiące Polaków mogą ubiegać się o bezzwrotną dotację. Łatwo z niej skorzystać
2. Kontrowersyjne tweety. Sprawdzamy, czy pochodzą od Kai Godek

Bandit nie bez powodu wsparł konkretny projekt. Jego wysiłek posłużył wyposażeniu dzieci, które w trakcie pandemii nie miały możliwości korzystać z pomocy naukowych. Projekt London Children’s Book ma na celu zacieranie różnić między dziećmi. Ich akcja pozwala dostarczyć odpowiednie pomoce naukowe każdemu dziecku, niezależnie w jakiej sytuacji majątkowej lub rodzinnej się znajduje. Dzięki pracy organizacji zebrano około 300 tys. Książek do szkół, żłobków czy poprawczaków. Wszystkie miejsca objęte tą akcją, pozwalają najmłodszym uzyskać równe prawo do wykształcenia siebie. Dodatkowym celem jest rozwój kreatywności i pozaszablonowego myślenia u dzieci. Czytanie książek dla przyjemności ma otworzyć najmłodszych na nowy świat.

ZOBACZ TAKŻE:

Źródło: lubimyczytac.pl