Poprosiła o szklankę gorącej wody. Reakcja sprzedawcy zdziwiła nie tylko kobietę
Zmarznięta kobieta ubrana w zimową kurtkę odwiedziła pewną kawiarnię. Staruszka była całkowicie przemarznięta i potrzebowała pomocy. Mimo świadomości, że swoim wyglądem nie zachęca do kontaktu, postanowiła wejść do lokalu i prosić o pomoc. Sprzedawca, który z nią rozmawiał, zachował się w niebywały sposób. Zrobił coś, czego nikt inny by się nie podjął.
Kobieta wchodząca do kawiarni nie spodziewała się tego, co ją czeka. Jeden z uczestników zdarzenia opowiedział, co spotkało tą emerytkę. Rosjanin wspomniał o historii, której przypadkowo był świadkiem. Mężczyzna poszedł do kawiarni, by odpocząć po pracy. Gdy znajdował się w środku lokalu, weszła tam zaniedbana staruszka. Widać było, że jest zmarznięta i potrzebuje pomocy. Kobieta wstydliwie zwróciła się do sprzedawcy z małą prośbą. Chciała, by ten poczęstował ją kubkiem gorącej wody. Jednak ten postanowił zrobić coś zupełnie innego.
Kobieta w potrzebie odnalazła bohatera
- Myślałem, że sprzedawca odmówi i wyprosi ją z lokalu, ale się pomyliłem - relacjonował światek.
Pracownik kawiarni nie tylko przygotował staruszce herbatę, ale jeszcze napełnił jej torbę wypiekami. Potem zaprosił ją do stolika i powiedział, że zaraz ktoś przyniesie jej rozgrzewającą zupę.
- Babcia nie wierząc w swoje szczęście, miała prawie łzy w oczach - mówił Rosjanin uczestniczący w zdarzeniu.
Hołoty nie obsługujemy
Poza pięknym widokiem pomocy ze strony sprzedawcy, uczestnik zdarzenia opowiedział o innej trudnej sytuacji. Niestety w pewnym momencie do lokalu weszli młodzi mężczyźni. Stali za kobietą i zaczęli na nią wrzeszczeć. Obaj uważali, że kawiarnia nie jest miejscem dla takich ludzi jak emerytka. Nazwali ją hołotą. Po chwili wyzwisk postanowili podejść do kasy, by złożyć zamówienie. Jednak to, co stało się dalej, zdziwiło ich jeszcze bardziej niż widok zziębniętej staruszki.
Dzisiaj grzeje:
1. Tysiące Polaków mogą ubiegać się o bezzwrotną dotację. Łatwo z niej skorzystać
2. Ministerstwo nakazało usunąć artykuł o pedofilii w Kościele
Mężczyźni nie otrzymali zamówienia, co więcej - sprzedawca nawet nie pozwolił im go złożyć. Zostali zignorowani i pominięci. Na domiar wszystkiego kasjer "odwdzięczył im się" i skomentował ich zamówienie słowami „hołoty nie obsługujemy”. Oczywiście klienci postanowili złożyć skargę i zrobić awanturę. W trakcie wyzwisk poprosili o przełożonego sprzedawcy. Kiedy kierownik kawiarni wyszedł do wulgarnych klientów, ponownie stało się coś niewiarygodnego. Przełożony sprzedawcy po wysłuchaniu relacji z zaistniałej sytuacji, postanowił wyrzucić niemiłych klientów za drzwi. Na dodatek poinformował ich, że nie mają prawa więcej wracać do tego miejsca. Wszystko za sprawą obrony honoru zziębniętej i potrzebującej staruszki.
ZOBACZ TAKŻE:
- Wyszedł na spacer z psem rasy husky, nagle rzuciły się na nich pitbulle. Straszne, co stało się dalej
- Latawiec porwał dziewczynkę w powietrze. Tłum zachował się niesamowicie
- Rozwiodła się po 44 latach małżeństwa i przeszła niezwykłą przemianę. Odmłodniała o 20 lat. Jak to zrobiła?
- Przeżyła śmierć kliniczną. Twierdzi, że widziała duchy. Teraz jest medium
- 3 razy przeżyła śmierć kliniczną. Wyznaje, co widziała po drugiej stronie
- Marta Linkiewicz znowu szokuje. Patogwiazda FAME MMA odsłoniła niemal wszystko, zdjęcie tylko dla dorosłych (FOTO)
Źródło: wp.pl
Następny artykuł