Dryfował w pojemniku na lód przez trzy dni po tym, jak prądy morskie przewróciły jego łódź. "Na przemian traciłem przytomność z powodu głodu i spałem"
Łódź, w której znajdował się rybak nie przypominała innych pływających po oceanie. Mężczyzna poruszał się po wodach morskich w pojemniku na lód. Wszystko po tym, jak jego łódź została wywrócona i zatopiona. 46-letni Indonezyjczyk miał spore szczęście, gdyż po trzech dniach został uratowany. Niezwykła historia przetrwania człowieka na oceanie miała miejsce nieopodal archipelagu Moluki.
Łódź, która wywróciła się z powodu prądów morskich omal nie zabiła 46-letniego Indonezyjczyka. Mężczyzna pływał po wodach oceany, podczas gdy nagle jego łódź zaczęła się topić. Wtedy też Udin Diman postanowił schronić się w pomarańczowym pojemniku na lód i tak przetrwać kolejne trzy dni na morzu. Mężczyzna dryfował tak przez trzy dni zanim został odnaleziony przez wodne służby ratunkowe. 17 września doszło do wypadku, w którym musiał zmierzyć się z wodnym żywiołem i stoczyć walkę o życie. Wyczerpany rybak ledwo uszedł z życiem, jedyne co dawało mu możliwość przetrwania to prowizoryczna łódka zrobiona z pojemnika na lód. Przeżył tak trzy dni bez jedzenia i picia.
Łódź z pojemnika na lód uratowała mu życie
Udin Diman rozpoczął swoją podróż na morzu wyruszając łodzią z wioski Loleo na archipelagu Moluki w Indonezji. Mężczyzna wyruszył by złowić owoce morza, które później jak zwykle miał sprzedać. Niestety według ustaleń i opowieści rybaka, jego łódź została wypchnięta w głębszą część morza. Ponieważ łódź, którą podróżował została pochłonięta przez wodę, mężczyzna musiał radzić sobie inaczej w tej dramatycznej sytuacji. Postanowił, że wejdzie do pomarańczowego pojemnika na wodę i tak postara się przetrwać na oceanie.
Dzisiaj grzeje:
1. Jola z Rancza doskonale czuje się w swoim ciele. Chwali się biustem, wcięciem w talii i zgrabnymi nogami
2. Już za 2 dni miski, legowiska i smycze kupimy taniej. Wielka okazja w sieci sklepów Lidl
3. Rzecznik Praw Pacjenta podjął ważną decyzję. Matki mogą odetchnąć z ulgą
Poszukiwania mężczyzny rozpoczęły się po tym, jak nie wrócił do domu. Wtedy jego rodzina poinformowała okoliczne władze o niepokojącej sytuacji. Wodne służby mundurowe rozpoczęły poszukiwania w miejscu, w którym zazwyczaj mężczyzna rozpoczynał swoje rybackie łowy. Niestety odnalezienie mężczyzny zajęło trzy dni. W tym czasie pływał on w pojemniku na lód bez jedzenie i picia. Diman po odnalezieniu przez służby był odwodniony i głodny. Na przemian tracił i odzyskiwał przytomność z wyczerpania. Mimo to radował się na myśl, że niedługo wróci do domu. Kiedy razem z ratownikami dotarł do portu od razu został przewieziony do szpitala w celu zbadania jego stanu zdrowia. Zdaniem szefa ekipy ratunkowej, Udin miał ogromne szczęście, że przetrwał sam tyle dni w tak niebezpiecznych warunkach. Teraz mężczyźnie nic nie zagraża i w spokoju dochodzi do zdrowia.
ZOBACZ TAKŻE:
- Nagranie od razu wywołuje łzy. Pies położył się na grobie swojej pani i zrobił jedną rzecz, nie mogli dać wiary
- Kot z ludzką twarzą. Kobieta pokazała zdjęcie swojego pupila, ludzie są poruszeni
- Jej życie wisiało na włosku. W końcu wybudziła się ze śpiączki, a potem stał się kolejny cud
- Chłopiec płakał bo nie dostał słodyczy. Reakcja psa zaskoczyła wszystkich
- Każdy robi, nie każdy wie jak. Najlepszy sposób na suszenie grzybów
- Przełomowe odkrycie. Znaleziska były nietknięte przez 2500 lat. Doskonały stan zachwyca naukowców
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl
Następny artykuł