Mały Fiat świętuje dziś swoje polskie urodziny.
Fot. Wikimedia / Johannes Maximilian
Autor Kamila Krótka - 22 Lipca 2020

Polski mały Fiat właśnie skończył 47 lat. Prawdziwa legenda naszych dróg

Mały Fiat obchodzi dziś 47 rocznicę rozpoczęcia produkcji w Polsce. To legendarne auto wzbudza w Polakach ogromny sentyment i stało się ważnym elementem naszej popkuktury. Poruszał się nim sam "Czterdziestolatek", ale w kultowym "maluchu" choć raz siedział chyba każdy. Jaka jest historia tego uroczego pojazdu, który zawojował polskie drogi?

Początki małego Fiata sięgają 22 lipca 1973 roku, kiedy to w Bielsku-Białej ruszyła jego pierwsza linia produkcyjna. Od tego czasu samochód stał się marzeniem obywateli Polski Ludowej. Rozbudzał pragnienia do tego stopnia, że do dziś stanowi ważny element popkultury PRL-u. Mimo że ostatni jego egzemplarz wyprodukowano 20 lat temu (22 września 2000 roku), auto do dziś cieszy się ogromną popularnością.

Religa i Zembala znów razem przy stole. Synowie słynnych kardiochirurgów przeprowadzili wspólnie operacjęReliga i Zembala znów razem przy stole. Synowie słynnych kardiochirurgów przeprowadzili wspólnie operacjęCzytaj dalej


Kultowy mały Fiat

Popularnego “malucha” zaczęto produkować we Włoszech w roku 1972, a w Polsce skonstruowano go po raz pierwszy już rok później, wykorzystując do tego oryginalne włoskie części. Dwa lata później rozpoczęto produkcję auta w Tychach.

Jak przypomina Polskie Radio: “Początkowo na polskich drogach pojawiły się maszyny z silnikiem o pojemności 594 cm³ i mocy 23 koni mechanicznych. Prędkość maksymalna samochodu wynosiła 105 km/h, a do "setki" rozpędzał się ok. 30-50 sekund. W 1977 roku wprowadzono modyfikacje w konstrukcji Fiata 126p. Silnik miał już pojemność 650 cm³ i moc 24 koni mechanicznych”.

Ciasne, ale własne

Dwudrzwiowe auto mieściło cztery osoby, jednak w przypadku małego Fiata nie można było mówić o wygodzie. Pasażerowie skarżyli się głównie na ciasnotę, słabe ogrzewanie oraz złą wentylację. Niewielki rozmiar miał jednak swoje plusy, bo umożliwiał na przykład łatwe parkowanie czy dobrą widoczność.

Samochód miał być w założeniu dostępny dla każdego “Kowalskiego”, jednak ze względu na jego cenę - 69 tys. złotych - nie każdy mógł sobie na niego pozwolić. Ta cena przekładała się na 20 przeciętnych pensji.

- Samochód pozwalał się przemieszczać, a to było marzenie wielu Polaków - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Przemysław Semczuk. Auto pozwoliło zmotoryzować Polskę, bo było niedrogi w eksploatacji i naprawie, a mechanicy nie mieli problemów z jego usterkami.

Popularność małego Fiata

Auto można było podziwiać nie tylko na zwykłych drogach, lecz także podczas rajdów. Polscy rajdowcy w latach 70. chętnie wykorzystywali małego Fiata na krajowych i międzynarodowych trasach. Jak podaje Polskie Radio: “zimą 1975 r. Sobiesław Zasada z Longinem Bielakiem testowali "malucha" na trasie dojazdowej Warszawa-Monaco - był to tzw. odcinek dojazdowy słynnego Rajdu Monte Carlo”.

Dzisiaj grzeje: 1. Śmierć w rodzinie Wałęsów przyszła nagle, bez ostrzeżenia. Śledczy ustalili czy popełnił samobójstwo
2. Dotarli do rodziny, która brała udział w programie "Nasz nowy dom". Poznali wszystkie tajemnice
3. Komitet Trzaskowskiego oficjalnie domaga się powtórzenia wyborów

Popularność mały Fiat zdobył też dzięki mgr inż. Stefanowi Karwowskiemu, czyli legendarnemu “czterdziestolatkowi”, który przemieszcza się po Warszawie własnie "maluchem". Czerwony model auta zyskał nawet przydomek “Karwowski”. To nie jedyny raz, kiedy “maluch” pojawił się w polskiej popkulturze. Z pewnością jeszcze nie raz zobaczymy małego Fiata nie tylko na ulicy, lecz także w rodzimych produkcjach.

Mały Fiat

Mały Fiat

ZOBACZ TAKŻE:

  1. Labrador przeszedł ponad 90 kilometrów, aby wrócić do domu. Finał historii bardzo zaskakuje
  2. Czekolada lekiem na choroby serca. Naukowcy potwierdzają najnowsze doniesienia
  3. "Jacek Kurski weźmie drugą pierwszą komunię"? Internauci reagują na drugi ślub kościelny polityka
  4. Niezwykłe nagranie z córką Michała Wiśniewskiego. Wideo, którego nie zapomnicie
  5. Rekin chwycił chłopca w szczęki. Ojciec natychmiast wskoczył za nim do wody
  6. Była żona zrujnuje Piotra Żyłę? Eksperci apelują do popularnego skoczka

źródło: Polskie Radio

Następny artykuł