Walczy z rakiem oraz o uśmiech chorych dzieci. Wyjątkowa akcja chorej 10-latki

10-letnia dziewczynka cierpi z powodu nowotworu. Ale to nie powstrzymało jej przed niesieniem pomocy innym chorym. Inicjatywa dzielnej Nadii wywołała szeroki odzew w mediach. Młoda pacjentka swoją siłą i zaangażowaniem zaraża tysiące ludzi.

10-letnia Nadia stała się bohaterką, o której głośno w mediach i szpitalach onkologicznych. Walczy z nowotworem, a jednocześnie uszczęśliwia inne chore dzieci. Mimo swoich problemów ze zdrowiem chce pomagać innym i szerzyć swoją szlachetną inicjatywę. Zupełnie bezinteresowna akcja przerodziła się w coś, co przekroczyło oczekiwania.

W czasie ślubu pan młody zalał się łzami, gdy zobaczył, co robi panna młoda. Niezwykła historiaCzytaj dalej

Nowotwór i walcząca księżniczka

Dziesięcioletnia Nadia przebywała w Centrum Onkologii w Bydgoszczy podczas sześciotygodniowego naświetlania w zakładzie radioterapii. Dziewczynka urodziła się z wadą serca. Dodatkowo w trakcie leczenia lekarze postawili kolejną diagnozę. Okazało się, że choruje na padaczkę lekooporną. W marcu tego roku do szeregu druzgocących diagnoz doszedł guz mózgu.

Mimo wszystkich przeciwności losu mała pacjentka nie poddała się i walczy o życie. Mało tego, Nadia postanowiła pomagać także innym dzieciom. Wszystko zaczęło się, gdy zauważyła, że personel medyczny rozdaje jej i innym prezenty. „Ciocie”, czyli technicy radioterapii i pielęgniarki, po każdym badaniu nagradzali ją upominkami. Jak dowiedzieli się rodzice dziewczynki, wszystko kupowane było z własnej kieszeni personelu medycznego. Nadia zaniepokojona wydawaniem pieniędzy przez „ciocie” nie chciała, by ich budżet się skończył. Postanowiła więc zorganizować zbiórkę zabawek dla dzieci. W akcji nie chodziło o większą liczbę upominków dla niej, ale o pomoc w uszczęśliwianiu innych pacjentów.

"Każde dziecko, mimo wszystko, zawsze dostanie od nas jakiś upominek. A to, co zrobiła Nadia z rodzicami, nie ukrywamy, że to jest piękny gest, że dziewczynka mimo swojej choroby pomyślała też o innych dzieciach i chce się tym, co może, podzielić " - mówi Agnieszka Piekarska, technik radiologii w Zakładzie Radioterapii Centrum Onkologii w Bydgoszczy.

Niesamowicie wielkie serce

Mama Nadii, Joanna Totoń wspomina o wielkim sercu swojej córki. Jej zdaniem mała bohaterka przez całe swoje życie chciała pomagać innym. Głównym celem dziewczynki w szpitalu było wspieranie i uszczęśliwianie kolegów i koleżanek.

"Nadia całe życie, od samego początku, taka była. Od maleńkości ona się dzieliła wszystkim ze wszystkimi i myślała zawsze o każdym. To jest dziecko z ogromnym, bardzo dobrym serduszkiem " - opowiada mama Nadii.

Dzięki akcji dziewczynki zostały dostarczone już trzy kartony z zabawkami do szpitala w Bydgoszczy. Kolejne przesyłki czekają na małych pacjentów. Dzieci chore onkologiczne muszą mieć nowe zabawki z powodu obniżonej odporności.

Mama Nadii tłumaczy, w jaki jeszcze sposób można wesprzeć akcję:

Mogą to być małe laleczki. Mogą być małe samochodziki. Mogą to być mazaki, kolorowanki, książeczki z bajkami, bo podczas naświetlania mamy możliwość czytania dzieciom bajek przez mikrofon - mówi pani Totoń.

Dzisiaj grzeje:
1. Tysiące Polaków mogą ubiegać się o bezzwrotną dotację. Łatwo z niej skorzystać
2. TVN24 przypisała fałszywy cytat posłowi PiS. Stacja wyemitowała sprostowanie

Rodzina Nadii pomaga w dostarczeniu prezentów do Centrum Onkologii w Bydgoszczy. W celu przesłania zabawek lub innej formy pomocy można napisać do autorów akcji przez portal społecznościowy. Nadia-Walcząca Księżniczka to strona na Facebooku odsyłająca do zbiórki. Dodatkowo na stronie https://zrzutka.pl/walczymy-z-guzem-mozgu, każdy internauta może dołożyć cegiełkę do leczenia małej bohaterki.

ZOBACZ TAKŻE:

Źródło: fakty.tvn24.pl

Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!