Paulini z Jasnej Góry w słusznej sprawie. "To naturalny odruch serca, dzielimy się tym czym możemy"

Osocze ojców Paulinów z Jasnej Góry trafiło do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Katowicach. Duchowni postanowili włączyć się do akcji oddawania swojego osocza. Tym samym Paulini wsparli chorych na COVID-19, którzy teraz potrzebują niezwykle cennej krwi ozdrowieńców.

Osocze jest płynną częścią krwi. Co ciekawe ma dla organizmu człowieka wielkie znaczenie ze względu na fakt, że pomaga organizmowi rozprowadzić m.in. tlen, substancje odżywcze czy usunąć produkty przemiany materii.

W Czechach grasuje uzbrojony jeleń. Zaatakował myśliwego, zabrał mu strzelbę i uciekłCzytaj dalej

Osocze ozdrowieńców z zawiera w sobie przeciwciała, które skierowane są bezpośrednio do walki z SARS-CoV-2 tj. wirusa wywołującego COVID-19. Tym samym można porównać je do pocisku, który trafia do celu jakim jest choroba. Rzeczone przeciwciała walczące z koronawirusem pojawiają się w organizmie chorego w momencie zachorowania. Co najważniejsze zostają w nim po jego wyzdrowieniu, stąd szerokie zainteresowanie osoczem ozdrowieńców.

Osocze osób wyzdrowiały z COVID-19 działa na innych zakażonych tak, że pomaga im zneutralizować aktywny w organizmie wirus SARS-CoV-2. Dzięki temu chorzy mają znacznie większe szanse na przeżycie i łagodne przechorowanie koronawirusa.

Osocze ojców z Jasnej Góry

Ojcowie paulini z Jasnej Góry, którzy walczyli z zakażeniem koronawirusem w końcu wyzdrowieli. Teraz włączyli się w akcję oddawania cennego dla innych chorych osocza. Z powodu braku separatora w Częstochowie duchowni udali się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Katowicach, by tam oddać krew.

- To naturalny odruch serca. [...] Warto się dzielić dobrem, przecież tej lekcji uczy nas ciągle Chrystus. Myślę, że jakimś naturalnym odruchem serc tych ojców i braci paulinów, którzy są już ozdrowieńcami było to, że chcemy dzielić się tym, czym możemy -komentuje o. Andrzej Grad, dyrektor Radia Jasna Góra w rozmowie z portalem wp.pl

Chętni paulini od razu popędzili do ośrodka krwiodawstwa by pomóc innym. Wielu z nich przeszło bezobjawowo zakażenie COVID-19 i teraz po odzyskaniu zdrowia mogą pomagać innym chorym. Co ciekawe ojcowie przypominają, że osocze oddane od jednej osoby może pomóc aż trzem kolejnym.

- Myślę, że jesteśmy już na takim etapie doświadczania skutków pandemii, że chyba każdy z nas kogoś z rodziny czy przyjaciół ma czy miał, chorego. Wiemy, że w różny sposób przechodzimy chorobę, nie wszyscy łagodnie. Wiele osób potrzebuje naszej pomocy, a to jest prosty gest. Owszem, trzeba może poczekać w kolejce, ale na pewno nie jesteśmy stratni, bo osoby pracujące dostaną zwolnienie, zwroty kosztów podróży, a nawet coś słodkiego (czekolady) - dodaje o. Andrzej Grad, dyrektor Radia Jasna Góra.

Jacek Rozenek opublikował poruszające wideo. Nawiązał nim do dramatycznej sytuacji ze swojego życiaCzytaj dalej

Przebieg zabiegu oddawania osocza

Zabieg oddawania osocza trwa zaledwie 30 do 40 minut. Wykonywany jest metodą plazmaferezy tj. pobierania krwi z osocza i oczyszczania go z niepożądanych cząsteczek. Podczas zabiegu pobiera się od pacjenta około 600 do 650 ml osocza.

DZISIAJ GRZEJE:

W przypadku osób, które wyzdrowiały z zakażenia COVID-19 najkorzystniejsze jest trzykrotne pobieranie 600 ml osocza. Pacjent dokonuje takiego zabiegu w tygodniowych odstępach, które uzależnione są od ilości znajdujących się we krwi przeciwciał.