Bary mleczne zyskują na popularności. Również za Atlantykiem
Jest rok 1896. Stanisław Dłużewski, rolnik i hodowca bydła mlecznego, otwiera w Warszawie jadłodajnię z daniami na bazie mleka, jajek i mąki pod nazwą „Mleczarnia Nadświdrzańska”. W kolejnym stuleciu miejsca takie jak te uzyskują szczyt popularności. W jeszcze kolejnym z zachwytem pisze o nich jeden z najważniejszych amerykańskich dzienników.
Amelia Nierenberg, dziennikarka „New York Times” doceniła polskie bary mleczne, wskazując na popularność i komfort tych miejsc oraz niewysokie ceny posiłków. Zwróciła też uwagę na akcję prowadzoną przez kilka z nich w czasie pandemii: „Posiłek dla bohatera. Bar mleczny pomaga”. W ramach pomocy pracownicy barów dostarczają posiłki osobom zaangażowanym w walkę z koronawirusem.
Zanim wybuchła epidemia, między 11 a 14 do warszawskiego baru Bambino ustawiały się długie kolejki. Niedrogie, domowe jedzenie - tego potrzebowali warszawiacy. Starsi mężczyźni z brodami zanurzonymi w zupie i młodzi rodzice z maluchem, który rozsmarowywał jedzenie po swoim ubranku. Znudzeni artyści scrollujący Instagram i urzędnicy pod krawatem ze służbowymi teczkami - pisze Nierenberg.
Koniec z bardzo nieprzyjemną procedurą medyczną. Wspaniała wiadomość ze świata nauki. Wielka zasługa małej kapsułkiCzytaj dalejEwolucja „mleczaków”
Bary mleczne to już nie tylko te miejsca kojarzone z okresem PRL-u, gdzie serwowano potrawy z podstawowych i najtańszych produktów. Dziś menu ewoluowało, wciąż jednak
w swoim składzie posiada tradycyjne dania kuchni polskiej. Można tam zatem zjeść przede wszystkim kopytka, pierogi, naleśniki czy różne rodzaje mięs.
Przepisy są tak tradycyjne, jak to tylko możliwe. Jest żurek, zupa ze sfermentowanego żyta i barszcz, zupa buraczana z kluseczkami lub kwaśną śmietaną. Istnieje wiele rodzajów pierogów: ze szpinakiem, z grzybami, z ziemniakiem i serem. Kompot, napój owocowy, jest popularny wśród osób starszych, które starają się rozgrzać zimą - opowiada Amerykanom dziennikarka.
Dzisiaj grzeje: 1. Kilka tysięcy Polaków dostanie 1700 zł dodatku do wynagrodzenia. Komu się należy?
2. NFZ zabiera pieniądze szpitalom, które walczyły z koronawirusem. Czy ma do tego prawo?
Jak widać, bary mleczne zachwycają już nie tylko Polaków. Czyżby minęła moda na fast foody, a wrócił trend tradycyjnej kuchni?
ZOBACZ TAKŻE:
- Husky uratowały i wychowały kota. Teraz myśli, że jest dużym i dzielnym psem
- Plastikowe butelki i puszki mają być zwrotne. Nowy pomysł Ministerstwa Klimatu
- Zrozumiał, że go adoptują i wychodzi ze schroniska. Wzruszająca reakcja uroczego psiaka
- 2-letnia Zuzia walczy z rakiem. Żeby jej pomóc, policjantka zebrała 1,5 tony nakrętek
- Chłopiec pomaga niewidomemu jelonkowi. Bez niego zginąłby z głodu
- Podeszła do niewidomego bezdomnego, napisała jedno zdanie na kartce, którą trzymał. Ludzie zaczęli masowo dawać mu pieniądze
źródło: Polska Times
Następny artykuł
