Codziennie mijała bezdomnego z książką. Zapytała, co czyta. Nie mogła uwierzyć

Ta historia wzrusza do łez. Młoda kobieta codziennie mijała bezdomnego mężczyznę i nie spodziewała się, że to tak wartościowy człowiek. Totalnie ją zaskoczył, gdy zdecydowała się z nim porozmawiać.

Pani Karina każdego dnia jadąc do pracy rowerem, mijała pewnego człowieka pogrążonego w lekturze książki. Długo nie decydowała się na to, aby go poznać, mimo że ją intrygował. W pewnym momencie rozpoczęła jednak rozmowę z tajemniczym mężczyzną.

2-letnia Zuzia walczy z rakiem. Żeby jej pomóc, policjantka zebrała 1,5 tony nakrętekCzytaj dalej

- Tak mnie to zaciekawiło, że w końcu podjechałam i pytam: Panie, co Pan tam tak czyta? - opowiada pani Karina. Okazało się, że bezdomny jest pochłonięty lekturą słownika języka angielskiego. Stwierdził, że to język, który każdy powinien znać, dlatego poświęca czas na jego naukę. Polecił też, aby kobieta sama kupiła sobie tę książkę.

Spędzanie czasu wolnego

- Podkreślił też, że nie spędza czasu z innymi bezdomnymi. Uważa, że go w ten sposób marnuje, a osoby dzielące jego los pochłania alkohol i bezproduktywność. Niewiele o sobie mówił. Wspomniał jedynie, że jest poetą - wspominała kobieta.

Bezdomny mężczyzna poprosił kobietę o rozmowę po angielsku. Chciał w ten sposób poćwiczyć znajomość języka. Pani Karina była zaskoczona. Zaproponował też regularne spotkania, aby utrwalić zdobytą już wiedzę.

Dzisiaj grzeje: 1. Wygrali wozy strażackie za wysoką frekwencję wyborczą. Jest lista gmin
2. NFZ zabiera pieniądze szpitalom, które walczyły z koronawirusem. Czy ma do tego prawo?

Jak powiedziała pani Karina: “To dla mnie fascynujące, że człowiek, którego codziennie mijają setki ludzi i niczego się po nim nie spodziewają, ma w sobie tyle siły i determinacji, której wielu innym tak często brakuje”.

ZOBACZ TAKŻE:

źródło: wiadomosci.wp.pl

Następny artykuł