Dzięki pomocy internautów Kamil otrzymał sprzęt ratujący życie. Szczere i poruszające słowa mamy chłopca
Chłopiec, który choruje na ciężką chorobę otrzymał pomoc od internautów. Dzięki zainteresowaniu ludzi dobrej woli 10-latek będzie mógł mieć sprzęt i leki, które pomogą mu w hospitalizacji. "Wspaniali jesteście! Nie będę musiała martwić się chociaż o leki i sprzęty", mówi matka chłopca. Ponieważ życie dziecka wisi na włosku rodzina apelowała o pomoc w mediach. Wystarczyło zaledwie kilka godzin, by uzbierać całą kwotę.
Chłopiec, 10-letni Kamil ma dwie bardzo rzadkie choroby. Dziecko cierpi na fenyloketonurię i Zespół Brattera. Te dwa schorzenia w połączeniu ze sobą są śmiertelnym zagrożeniem dla dziecka. Niestety są również wielką niewyjaśnioną dla medyków.
Życie chłopca zostało zagrożone a rodzice nie wiedzieli co powinni robić w tej sytuacji. Postanowili poprosić o pomoc internautów. Mały chłopiec potrzebował domowego sprzętu, który podtrzymywałby jego życia.
Chłopiec, który potrzebował pomocy
Kamil od 10 lat zmaga się z dwiema nieuleczalnymi chorobami. Niestety prowadzą one do spustoszenia organizmu. Nerki i żołądek chłopca są w strasznym stanie jak na wiek, w którym jest dziecko.
W momencie zdiagnozowania Kamila, chłopiec funkcjonował z rurką gastrostomijną przez, którą musi zażywać swoje pokarmy. To znacznie utrudnia mu już i tak ciężkie życie.
Rodzina chłopca zamieszkuje komunalny dom bez dostępu do bieżącej ciepłej wody czy też ogrzewania i standardowej łazienki. Pokój dziecka w niczym nie przypomina sterylnych warunków szpitalnych. Matka chłopca postanowiła poprosić o pomoc internautów, by zapewnić godne życie swojemu ciężko choremu dziecku.
- Państwo ma nas gdzieś, urzędy udają, że nas nie ma. O wszystko musimy zadbać sami - wyznaje mama chłopca.
Kamil otrzymał potrzebny sprzęt i leki
- Ma już wytworzoną drugą przetokę, bo poprzednia spowodowała, że soki żołądkowe "zjadły" skórę. Obecna przetoka też jest w opłakanym stanie, a wizytę w szpitalu mamy dopiero w połowie listopada - martwi się Agnieszka.
Chłopiec bardzo często trafia do szpitala. Wszystko dlatego, że spada mu wartość elektrolitów i tlenu we krwi. Brakuje mu wtedy powietrza i musi znajdować się pod stałym dostępem do tlenu. Ma 10 lat a dawki leków, które przyjmuje podobne są do tych, które przeznaczone są dla niejednego dorosłego.
Dzisiaj grzeje:
1. "Twoja Twarz Brzmi Znajomo": łzy, zachwyt i jak zwykle apetyt na więcej. Kto w ostatnim odcinku skradł serca jurorów?
2. Ważny apel w sprawie protestów. Chodzi o ukochane psy, właścicielu powinieneś wiedzieć
3. Akwarium Polaka trafiło do Księgi Rekordów Guinnessa. Nie zgadniecie, co jest w nim niezwykłego
Dzięki zaangażowaniu internautów mały Kamil otrzymał pieniądze, dzięki którym jego mama mogła zakupić potrzebny sprzęt oraz leki. Tym samym jest w stanie podtrzymać życie chłopca i ulżyć mu w bólu. Mama Kamila nadal potrzebuje jednak pomocy, ponieważ choroba chłopca wymaga stałego leczenia. Kobieta udostępniła w mediach stronę internetową na, której można dołożyć cegiełkę do hospitalizacji jej synka.
ZOBACZ TAKŻE:
- Szczeniak był w okropnym stanie. Nie mógł uwierzyć, kto przyszedł go adoptować
- Pies rzucił się na małego chłopca. Niebywałe, co wydarzyło się sekundę później
- Nikt wcześniej nie złowił ryby podobnej wielkości. Kolejny rekord na mapie Polski, wędkarz ma powody do świętowania
- Policjantka zareagowała w zdumiewający sposób na protestujących we Wrocławiu. Jej zachowanie zupełnie nas urzekło
- Chihuahua chodzący na dwóch łapach miał zostać uśpiony. Kiedy weterynarz go zbadał, odkrył wstrząsającą prawdę
- Zostawiła 2 maleńkie kocięta z ogromnym pitbullem. Kamera uchwyciła niewyobrażalne sceny
- Po 19 latach pożegnała najlepszego przyjaciela. Wzruszające nagranie sprawia, że samemu chce się płakać
Źródło: porady.sympatia.onet.pl
Następny artykuł