Start-up znalazł sposób na plastik z oceanu
Bureo pomaga w likwidacji jednego z największych ekologicznych problemów naszych czasów. Jak sobie z tym radzą?
Start-up Bureo przetwarza rocznie 800 ton zużytych, plastikowych sieci rybackich pozostawionych na wybrzeżach Chile, które dawniej trafiały bezpośrednio do oceanu. Sieci przetwarzane są na granulki poliestru i nylonu, zwane NetPlus, a następnie sprzedawane przedsiębiorstwom (m.in. firmie Trek z branży rowerowej i firmie odzieżowej Patagonia), jako zrównoważona alternatywa dla tworzyw sztucznych.
Według raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych sieci stanowią 10 procent plastiku zaśmiecającego oceany. Szacuje się, że 8 mln ton zanieczyszczeń z tworzyw sztucznych trafia do oceanów każdego roku, a ich produkcja do 2030 roku ma wzrosnąć o kolejne 40 procent. Według Fundacji Ellen MacArthur, jeżeli obecne trendy zostaną utrzymane, do 2050 roku ciężar plastiku pływającego w oceanach będzie większy niż masa wszystkich ryb.
Dzisiaj grzeje: 1. Kilka tysięcy Polaków dostanie 1700 zł dodatku do wynagrodzenia. Komu się należy?
2. Partnerka Michała Wójcika z Ani Mru-Mru ma raka. W pięć dni zebrał prawie 250 tys. zł na jej leczenie
Na szczęście powstaje coraz więcej organizacji takich jak Bureo, które zajmują się recyclingiem i dają zużytemu plastikowi drugie życie.
ZOBACZ TAKŻE:
- Husky uratowały i wychowały kota. Teraz myśli, że jest dużym i dzielnym psem
- Plastikowe butelki i puszki mają być zwrotne. Nowy pomysł Ministerstwa Klimatu
- Zrozumiał, że go adoptują i wychodzi ze schroniska. Wzruszająca reakcja uroczego psiaka
- 2-letnia Zuzia walczy z rakiem. Żeby jej pomóc, policjantka zebrała 1,5 tony nakrętek
- Chłopiec pomaga niewidomemu jelonkowi. Bez niego zginąłby z głodu
- Podeszła do niewidomego bezdomnego, napisała jedno zdanie na kartce, którą trzymał. Ludzie zaczęli masowo dawać mu pieniądze
Źródło: The Guardian, Outriders brief
Następny artykuł