Pan młody wybiegł z własnego wesela. Gdy goście poznali powód ucieczki, osłupieli ze zdumienia
To wesele na pewno przejdzie do historii. Pan młody nagle postanowił zostawić pannę młodą i zaproszonych gości. Wszystko po to, aby uratować osoby, które w tamtym momencie bardzo tego potrzebowały. Co wydarzyło się podczas niedzielnego popołudnia w Godziszowie?
Wesele przebiegło w zupełnie inny sposób niż się tego spodziewano. Pan młody nie zważając na okoliczności, postanowił działać. Wybiegł moment po tym, jak w pobliżu sąsiedniego domu pojawił się ogień.
Wesele z niespodzianką
Podczas wesela pan młody zobaczył płonący dom i natychmiast po tym zostawił pannę młodą, aby ratować innych. Paweł Bartnik - policjant z dwuletnim stażem i strażak ochotnik z Kraśnika musiał zrobić to, co do niego należy - ocalić życie osób, które znajdowały się w niebezpieczeństwie.
Wesele odbywało się w remizie strażackiej w Godziszowie. W pewnym momencie zauważono, że pali się pobliski dom jednorodzinny. Pan Paweł od razu zadzwonił pod numer 112, po czym wraz z kolegami ruszył do pomocy w ugaszeniu pożaru.
Zamiast weselnych atrakcji
Pan młody z gośćmi na początku sprawdzili czy w domu nie znajdują się ranni i wyłączyli prąd. Oczywiście nie posiadali sprzętu gaśniczego, dlatego użyli wody ze studni i węża ogrodowego. Dzięki takiej postawie domu nie strawiły płomienie, a ucierpiało tylko jedno pomieszczenie.
Dzisiaj grzeje:
1. Na Mazurach odkrył skarb sprzed wieków. Nawet się nie spodziewał, że przedmiot może być wyjątkowo cenny
2. Odkrył, co jego dziewczyna robi z psem, gdy nie ma go w domu. Monitoring wszystko nagrał
3. Zobaczyła łapki kota i natychmiast zainterweniowała. Nigdy wcześniej nie spotkała się z podobnym zjawiskiem
Na miejscu po chwili pojawili się strażacy na służbie i dogasili pożar. Po zakończonej akcji pan młody mógł powrócić na wesele i ponownie brać udział w weselnej zabawie. Jak podają policjanci w komunikacie prasowym: panna młoda "czekała z pozostałymi gośćmi na męża i nie była zaskoczona jego wzorową postawą". Tak czy inaczej, zarówno pan młody, jak i pozostali uczestnicy zapamiętają niedzielną imprezę na długo.
ZOBACZ TAKŻE:
- Wszyscy myśleli, że pies wraca na grób swojego pana. Gdy poznali prawdę, musieli natychmiast zareagować
- Podatek od posiadania psa wzrośnie w przyszłym roku? Mamy listę zwolnionych z opłaty
- Mając 18 lat przez 8 miesięcy jadła po trzy jabłka dziennie. W końcu pokonała chorobę, teraz wygląda zniewalająco
- Chłopiec płakał bo nie dostał słodyczy. Reakcja psa zaskoczyła wszystkich
- Od dzieciństwa mówili jej, że jest brzydka. Teraz codziennie publikuje nowe selfie na Instagramie
- Szczeniak, którego możesz nosić w kieszeni. Adopcja psa w wyjątkowy sposób, wielu może być zaskoczonych
źródło: lublin.wyborcza.pl
Następny artykuł