On miał 36 lat, a ona 17. Witold Pyrkosz i jego żona stworzyli historię miłosną, która nie mieści się w głowie

Witold Pyrkosz poznał swoją wybrankę serca, gdy ta miała zaledwie 17 lat. Mimo prawie 20-letniej różnicy wieku aktor wiedział, że ukochana będzie jego żoną. Udowodnił swoją niezwykłą miłość do kobiety i to właśnie połączyło ich na resztę życia. Historia miłosna Witolda Pyrkosza i jego żony nie mieści się w głowie.

Witold Pyrkosz poznał swoją ukochaną, gdy ta miała 17 lat. Aktor zakochał się w niej, mając 36 lat, a prawie 20-letnia różnica wieku nie przeszkodziła parze w nawiązaniu relacji.

Ryszard Rynkowski w niezwykły sposób pomógł Annie Dymnej. Poświęcenie wokalisty robi wrażenieCzytaj dalej

Aktor musiał udowodnić swojej ukochanej, że będzie dla niej idealnym mężem. Mimo że w momencie poznania był rozwodnikiem z dzieckiem, nie poddał się i uparcie walczył o serce swojej przyszłej żony.

Witold Pyrkosz i historia jego miłości

Witold Pyrkosz poznał swoją żonę w 1962 roku. Aktor i Krystyna Pyrkosz przeżyli ze sobą piękne 56 lat. Małżeństwo od samego początku wiedziało, że związane jest wyjątkowym uczuciem.

Mimo że Krystyna w dniu poznania Witolda Pyrkosza miała zaledwie 17 lat, aktor od razu wiedział, że to właśnie ona będzie tą jedyną. W jednym z wywiadów Witold Pyrkosz wspominał dokładnie dzień, w którym zobaczył swoją wybrankę serca.

Para poznała się w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Dla Witolda Pyrkosza rok 1962 był czasem, w którym los podarował mu upragnioną miłość na długie lata. Aktor mimo upływu lat doskonale pamiętał pierwszy raz, kiedy zobaczył Krystynę.

- Był 1962 rok, drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, gdy ujrzałem ją w Hotelu Francuskim w Krakowie. Piękna, biust solidna czwórka, długie czarne włosy. Miała 17 lat, ja 36. Nie była sama, przyszła z kolegami. Dosiadłem się do jej stolika. Niedługo miał być sylwester, chciałem ją zaprosić, ale ona już się z kimś umówiła. Ale tak ją potem mordowałem telefonami, że w końcu się zgodziła - mówił Witold Pyrkosz w wywiadzie dla Se.pl.

Roczny chłopiec wymagał przeszczepu nerki, rodzice tracili nadzieję. Za gest pielęgniarki będą wdzięczni do końca życiaCzytaj dalej

Wspólne życie Witolda i Krystyny Pyrkosz

Być może z powodu różnicy wieku czy też pochodzenia z dwóch różnych światów, rodzice Krystyny nie byli zadowoleni z tego, w kim ulokowała swoje uczucia. Sporo starszy partner z małym dzieckiem nie był zdaniem teściów materiałem na męża. Para musiała spotykać się w tajemnicy. Krystyna jako nastolatka wymykała się z zajęć w szkole po to by widywać się z ukochanym. Tuż po maturze Krystyny w 1964 roku wzięli ślub.

Mimo przeciwności losu, Witold Pyrkosz udowodnił, że stanie się idealnym partnerem dla Krystyny.

Na miesiąc miodowy Witold i Krystyna Pyrkosz wybrali się do włoskiego San Remo. Jako młode małżeństwo zamieszkali we Wrocławiu. Kobieta otworzyła tam kawiarnię, którą musiała w krótkim czasie zamknąć z powodów urzędowych. Następnie wspólnie postanowili przeprowadzić się do Warszawy. Witold Pyrkosz rozpoczął wtedy pracę w Teatrze Rozmaitości.

Mimo że aktor każdego dnia zajęty był pracą na próbach, zawsze znajdował czas dla swojej rodziny. Para po wielu wspólnych przeżyciach wiedziała, że może poradzić sobie z przeciwnościami losu. W momencie kryzysu finansowego Witolda jego ukochana wyjechała do pracy za granicę. Aktor pozostał wtedy w kraju i zajął się graniem i opieką dziećmi.

Witold Pyrkosz w swoich wspomnieniach niejednokrotnie mówił, że był pod pantoflem swojej ukochanej. To właśnie Krystyna podejmowała jedne z najważniejszych decyzji w ich życiu. Jedną z nich była przeprowadzka z mieszkania w Warszawie na wieś w okolicach stolicy. Tam wspólnie zbudowali dom, który Witold Pyrkosz nazywał żartobliwie “domem niespokojnej starości”.

DZISIAJ GRZEJE:

22 kwietnia 2017 roku Witold Pyrkosz zmarł w wieku 90 lat. Według jego kochającej żony Krystyny, było to zbyt wcześnie. Kobieta w jednym z wywiadów wyznała, że bardzo brakuje jej ukochanego męża. Ich miłość od początku była prawdziwa i bardzo niewinna. Jak widać lata wspólnego małżeństwa potwierdziły szczerość uczucia.